Fotoradar już jest
Dzisiaj na skrzyżowaniu ulic: Proszowskiej i Staszica stanął pierwszy w mieście fotoradar. Urządzenie jest tak skonstruowane, że może zarówno pracować w systemie stacjonarnym (w słupie) bądź w wersji mobilnej. Rozpoczęcie pracy fotoradaru oznacza początek ciężkich czasów dla piratów drogowych.
Sprzęt, wyprodukowany przez niemiecką firmę Robot Visual Systems GmbH, składa się z anteny radarowej, sprzęgniętej z cyfrowym aparatem fotograficznym i lampą błyskową. Wykonuje zdjęcia w dzień i nocy i to zarówno pojazdów zbliżających się jak i oddalających, nie ma więc znaczenia, którym pasem ruchu posuwa się osoba jadąca z nadmierną prędkością.
Radar wcale nie musi znajdować się w słupie, gdyż może być z niego przenoszony i ustawiany w dowolnym punkcie miasta, zatem nigdy tak naprawdę nie będzie wiadomo, czy nie śledzi nas czujne oko urządzenia. Powinno to działać ostudzająco na zapędy niektórych kierowców, zwłaszcza że mandaty za przekraczanie prędkości wcale nie są niskie, a ich wysokość systematycznie rośnie.
Badania, które przeprowadzono w Kanadzie pokazały, ze zainstalowanie fotoradarów obniżyło ilość samochodów, przekraczających dozwoloną prędkość, o około 50%.
Bocheński fotoradar będzie obsługiwała Straż Miejska.