Kategoria: Bochnia - wydarzenia
Opublikowano: 2022-01-24 23:33:44 przez KacperGlod

Fontanna na Rynku zabezpieczona - ale czy odpowiednio?

Wraz z początkiem nowego roku naprawiona fontanna multimedialna znajdująca się na Rynku w Bochni otrzymała nowe zabezpieczenia. Ma to zapobiec sytuacjom takim jak w październiku ubiegłego roku, kiedy to kierowca niewielkiej ciężarówki wjechał na płytę fontanny poważnie uszkadzając konstrukcję.

Incydent z października wszyscy dobrze pamiętamy. Wtedy to kierowca ciężarówki, który przyjechał po wywóz odpadów komunalnych, przecisnął się między ustawionymi ławeczkami, po czym wjeżdżając na płytki fontanny, wpadł do jej niecki i uszkodził instalację. Wydarzenie odbiło się szerokim echem w różnych mediach. Warto wspomnieć, że Bochnia nie jest pierwszym miejscem w którym tego typu zdarzenie miało miejsce, a miasta gdzie doszło do takich wypadków można mnożyć.

/media/user/images/upload/Grudzien/Grudz 2020/20220104_141909.jpg

W grudniu fontanna została naprawiona, a renowację wyceniono na ok. 90 tysięcy złotych. Ponadto kilkanaście dni później w okolicy fontanny do obecnych już zabezpieczeń dodano dwie donice od strony południowej. W obliczu sytuacji, które jak widać, wielokrotnie się zdarzają, należy zadać pytanie - czy fontanna została zabezpieczona właściwie? Zabezpieczenia ulokowane zostały z trzech stron, natomiast od strony północnej nie ma ustawionych żadnych donic czy mebli, co stwarzać może ryzyko wjechania tam jakiegoś pojazdu.

O zdanie zapytaliśmy doświadczonego inspektora nadzoru, który potwierdził obawy - Obecna luka w zabezpieczeniach od jednej ze stron powoduje wątpliwości czy na przykład służby porządkowe bądź ratunkowe, wjeżdżające na płytę, znów nie wjadą prosto w jej nieckę. Weźmy pod uwagę scenariusz, w którym osoba zasłabła na płycie fontanny. Należy podkreślić, że podczas wydarzeń masowych imprezę często zabezpieczają służby z innych miast takich jak Kraków, które to potencjalnie mogą nie mieć wiedzy o znajdującej się w tym miejscu fontannie. Patrząc na przykłady innych miast, scenariusz taki wydaje się wielce prawdopodobny. Pozostawiona część niezabezpieczona od strony północnej stwarza realne zagrożenie. Przypomnijmy tylko że ostatnia naprawa kosztowała blisko 100.000 zł i trwała 2 miesiące.

/media/user/images/upload/Grudzien/Grudz 2020/20220104_142012.jpg

Postanowiliśmy zapytać się zastepce burmistrza Bochni Roberta Cerazego o opinię w tej sprawie - Po odbudowie fontanny i tych dodatkowych zabezpieczniach, w chwili obecnej nie przewidujemy dodatkowego wzmocnienia tych obszarów o jakieś dodatkowe elementy.

Trudno to w tej chwili ocenić czy będą one w ogóle potrzebne. Natomiast w zależności od specyfiki danego wydarzenia ewentualnie można byłoby pomyśleć o dodatkowych zabezpieczeniach. Jest to specyficzny obiekt, nie możemy też zrobić z niego takiego miejsca, w którym będzie w ogóle problem z dojściem do fontanny. - stwierdził Robert Cerazy zapytany o dodatkowe zabezpieczenia w przypadku organizowanych wydarzeń. - Wydaje się że w chwili obecnej to, co zostało wykonane jest elementem wystarczającym - podsumował zastępca burmistrza.

/media/user/images/upload/Grudzien/Grudz 2020/20220104_141916.jpg

Warto byłoby się zatem zastanowić, czy nie powinno się podjąć odpowiednich kroków mających na celu ostatecznie zabezpieczyć teren obiektu. Obecnie fontanna pozostaje wyłączona ze względu na zaplanowaną przerwę zimową. Ponowne uruchomienie fontanny planowane jest na wiosnę.

Kacper Głód