Droga prze mękę Bochni OD NOWA

W tygodniu poprzedzającym czerwcową sesję rad Miasta wiceburmistrz Robert Cerazy odpowiadał na pytania radnych związane z miejskimi inwestycjami. Zwłaszcza z budzącą wiele emocji Bochnią Od Nowa.
Radnego Marka Bryga, przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska interesowała szczególnie sprawa kanalizacji burzowej na ulicy św. Kingi.

Temat ten podniósł na ostatniej sesji radny Jerzy Lysy , zarzucając władzom miasta, ze zrobiły tę kanalizację niezgodnie z projektem. (Nawiasem, mimo zaproszenia Jerzy Lysy nie stawił się na posiedzenie KGKiOŚ). Robert Cerazy zapewnił, że sprawa budowy kanalizacji burzowej przy św. Kingi była ustalana z poprzednim jeszcze wojewódzkim konserwatorem zabytków,. Na podstawie uzgodnień z tym urzędnikiem wydano przecież pozwolenie na budowę.

Wobec obfitości archeologicznych znalezisk, WKZ wstrzymał prace przy Bochni OD NOWA w całości. Potem częściowo odwiesił zakaz, niemniej zadecydował, że potrzebny jest projekt zastępczy prac. Wykonawca uzależnia powrót na plac budowy od tego, że ten projekt będzie ukończony.- Czy nie grożą nam kary w związku ze zmianą projektu? - Nie, gdyż taką możliwość przewiduje Ustawa O Ochronie Zabytków. Wydaje się, że nauczone przykrymi doświadczeniami władze miasta zamierzają ograniczyć nieco zakres wykopalisk i innych robót. Nie będzie np. szklanej tafli przykrywającej odkryty ratusz, taka jest zresztą decyzja WKZ. Jest natomiast kilka innych projektów jak udostępnić to znalezisko ludziom. Miasto nie chce też kopać zbyt głęboko: jedynie 10 do 15 cm. Tam gdzie jest to możliwe wymiana instalacji poprowadzona będzie „starymi kanałami”. Nie będzie nowych odkryć, ale i nie będzie niebotycznych problemów.

Robert Cerazy powiedział, że Miasto nie zna jeszcze opinii rządowego eksperta na temat bocheńskich znalezisk. Jest ona w tej chwili studiowana w WKZ. Miasto zamierza podnieść nieco płytę Rynku. Projekt wybudowania tam fontanny nie jest zagrożony.
Dziś wznowiono prace na ulicy Solnej, Sutoris i na Rynku.

eb