Dni Bochni - Święto Ulicy Białej
Po raz pierwszy w historii święta miasta jednym z punktów programu było świętowanie na ul. Białej. Ulicy historycznej która jest jedną z najstarszych ulic i kiedyś funkcjonowała jako najważniejszy szlak komunikacyjnym wiodący do centrum Bochni.
Mieszkańcy miasta mogli poznać jej historię i wziąć udział w spacerze pt. „Wycieczka w przeszłość. Chodzona opowieść o historii i architekturze ulicy Białej” prowadzony przez Agnieszkę Truś-Bakalarz i Ryszarda Rybkę. Odbyły się warsztaty fotograficzne prowadzone przez Wojciecha Salamona, były atrakcje dla dzieci w postaci warsztatów artystycznych i ceramicznych, a także wystawa portretów rodzinnych mieszkańców ul. Białej autorstwa Przemysława Koniecznego. Działał również kiermasz rękodzieła przygotowany przez członków Stowarzyszenia Bochnianie Bezdomniakom, a wszyscy chętni mogli nabyć prace bocheńskich artystów z wystawy zorganizowanej przez galerię „Kopalnia Sztuki”.
Ulica Biała ma wiele portretów malowanych przez wielu artystów. Jej najnowszy widok "na żywo" rysował Mikołaj Stompór.
Miłośnicy czytelnictwa mogli także odwiedzić "kącik" przygotowany przez bocheńską Bibliotekę oraz stoisko z wydawnictwami NSZZ Solidarność.
Całość zwieńczył fantastyczny koncert w wykonaniu akordeonisty Marcina Wyrostka
W organizację święta ulicy, prócz miejskich instytucji kultury, włączyli się jej mieszkańcy oraz firmy prowadzące przy ul. Białej swoją działalność gospodarczą.
PLATEA ALBA (łac. albus – biały) – wzm. 1488 r., jedna z najstarszych ulic miasta. Główny trakt komunikacyjny średniowiecznej Bochni – od Rynku do Bramy Krakowskiej (Porta Cracoviensis).
Ulica Biała (platea Alba) poświadczona została w aktach sądu ławniczego w 1488 r. Wychodziła z północno-zachodniego narożnika Rynku Dolnego i biegła w kierunku zachodnim, koło kościoła parafialnego św. Mikołaja, aż do Bramy Krakowskiej.
Na parceli przylegającej do ulicy już w okolicy Górnego Rynku, żupnik Mikołaj Bochner wybudował szyb solny. Zaczął go wiercić w 1399 r. na podstawie przywileju króla Władysława Jagiełły, ale natrafił na skały płone. Podziemnymi chodnikami rozpaczliwie usiłował przebić się na północ, ale i tam mu się nie powiodło. Dopiero za trzecim podejściem dotarł do pokładów soli. W ciągu pięciu lat po poniesieniu ogromnych kosztów wybudował szyb, który od jego nazwiska nazwany został Bochner (łac. Bochneris). Koszty wybicia szybu były tak wielkie, że pochłonęły cały majątek nieszczęsnego Bochnera. Dość szybko sprzedał więc prawa do tego szybu rektorowi i doktorom uniwersytetu krakowskiego za 688 grzywien srebra. Niebawem, niezwykłym zbiegiem okoliczności, okazało się, że szyb trafił jednak na zaskakująco bogate pokłady soli. Później nazywano go szybem Serafina, w 1506 r. Kieratem (domum suam iacentem penes montem Kyerath ex una et plateam Rosarum in superiorem circulum parte…s.497, ASB 10), a w końcu Kaplem. Wzmianka z 1506 r. wskazuje, że obszar szybu sięgał aż do ulicy Różanej. W 1518 r. pracowało tam aż 700 górników, a zasoby soli wyczerpały się dopiero na początku XVII wieku. Przy ulicy Białej nieco bliżej kościoła, był dom Księży Ołtarzystów Bocheńskich, zakupiony na początku 1539 r., o którym wzmiankę możemy znaleźć w aktach miejskich w 1527 r.
Warto zastanowić się, skąd wzięła się nazwa ulicy Białej. Trudno przyjąć hipotezę, że nazwę wiązać należy z białymi, lnianymi szatami liturgicznymi vestis alba księży ołtarzystów (altarystów), którzy tam zamieszkali dopiero od XVI wieku. Białe habity mieli również dominikanie, których było więcej, a nikt nie wpadł na pomysł, aby ulicę Dominikańską nazwać z tego powodu ulicą Białą. Może nazwa pochodzi od białych ścian budowanych przy ulicy domów?
Fot. Łukasz Chojecki
Zdjęcia archiwalne ze zbiorów Muzuem im St.Fishera w Bochni, info: UM