Dlaczego zalało przejazd na Wygodzie?
Awaria systemu odprowadzania wody była zdaniem Roberta Cerazego, zastępcy włodarza miasta przyczyną pojawienia się dużej ilości wody pod nowowybudowanym wiaduktem przy ul. Wygoda w Bochni podczas dość obfitych opadów deszczu, które miały miejsce 9 maja.
Sprawę poruszył Kazimierz Ścisło podczas majowej sesji Rady Miasta. - Co będzie, jak opady będą obfitsze ? Czy państwo wystosowali jakieś pismo do kolei o interwencję w tej sprawie? – dopytywał radny.
Na jego pytanie szybko przyszła odpowiedź ze strony zastępcy Stefana Kolawińskiego. - Mamy informację od wykonawcy, że była awaria zasilania pompowni. Jest tam system pompowy odprowadzający wodę, która się zlewa z drogi przed i za przejazdem Sugerowaliśmy też sprawdzenie, czy ten system pomp jest wystarczający do wypompowania wody w razie takiej sytuacji, lub zdublowanie tam jeszcze krat ściekowych, które zebrałyby jeszcze większą ilość wody. Do dnia dzisiejszego nie mamy w tym zakresie odpowiedzi – odparł Robert Cerazy.
Zdaniem Bogdana Kosturkiewicza problem z zalewaniem drogi pod niedawno zmodernizowanym wiaduktem przy ul. Wygodzie zawsze będzie istniał, ponieważ znajduje się ona w byłym korycie potoku Babica. - Uważam, że jest lepiej, niż było. W momencie gwałtownych opadów niestety cały ten wiadukt będzie zalewany i mieszkańcy dalej będą musieli jeździć ulicą Proszowską, bo trzeba to było zrobić tak jak proponowaliśmy - ponad torami. I wtedy sprawa byłaby załatwiona. Byłem na tej sali wielokrotnie krytykowany, że się upieram przy tym, że to nie ma sensu. Natura pokazała, gdzie jest nasze miejsce w szeregu – zaznaczył radny.