Debata? Tak. Ale zamknięta
Najpewniej nic nie wyjdzie z proponowanej przez PiS publicznej debaty Kolawiński vs Kokoszka. A to za sprawą bochnianin.pl, który postanowił wcześniej o zamkniętej debacie już w poniedziałek.
Poniżej przedstawiamy stanowisko sztabu Krzysztofa Kokoszki:
"22 października otrzymaliśmy od p. Tomasz Stodolnego zaproszenie do wzięcia udziału w debacie portalu bochnianin.pl przed II turą wyborów na burmistrza miasta. Termin debaty wstępnie ustalono na poniedziałek 29 października. 23 października z naszego sztabu wyszła wstępna zgoda na powyższe, obwarowana jednak pewnymi warunkami. Otóż oglądając pierwszą debatę można było odnieść wrażenie, że nie wszystkich jej uczestników potraktowano jednakowo poważnie. W związku z tym złożyliśmy pewne zastrzeżenia.W następnym dniu zaczęły docierać pewne sygnały, że propozycja zorganizowania drugiej już debaty przez to samo medium spotyka się, mówiąc delikatnie, z niezbyt ciepłym przyjęciem przez pozostałą część lokalnego środowiska dziennikarskiego. Do tego doszła oferta organizacji debaty przez inny, pozabocheński periodyk. Kierując się zatem chęcią podtrzymania dobrych zwyczajów i praktyk w zakresie organizacji debat przedwyborczych (a wzorców w tym zakresie jest bez liku, choćby z ostatnich tygodni), zaproponowaliśmy p. Stodolnemu, żeby debatę poprowadzili dziennikarze, wskazani przez 4 główne bocheńskie portale internetowe: bochnianin.pl, moja Bochnia, Bochnia z Bliska i Czasbochenski.pl Wysunęliśmy też propozycję, by debata odbywała się w towarzystwie publiczności. W naszej ocenie byłoby to odzwierciedleniem pluralizmu, panującego w bocheńskim środowisku dziennikarskim, a także znacznie ożywi i uatrakcyjni samo wydarzenie.
Niestety, spotkaliśmy się z odmową. Pan Stodolny odpisał, że „poniedziałkowa debata organizowana jest przez portal Bochnianin.pl - jesteśmy jej gospodarzem biorąc na siebie pełną odpowiedzialność za sprawny i profesjonalny jej przebieg oraz rzetelny przekaz medialny. Przyjęcie naszego zaproszenia nie jest faworyzowaniem naszej redakcji, bo nie widzę przeszkód, aby pozostałe redakcje, jeśli zechcą, to nawet wspólnie, podjęły wysiłek organizacyjny, techniczny oraz finansowy i przeprowadziły własną debatę (być może, dla odróżnienia, w innej formule – na przykład z udziałem publiczności.).” Wobec powyższego z żalem musimy przyznać, że nie uda się spluralizowanie i uatrakcyjnienie debaty, bo jest rzeczą oczywistą, że przy tak krótkim czasie, który dzieli nas od II tury wyborów nie da się, a przede wszystkim nie ma sensu, organizowanie kilku debat. Ale może o to chodziło. Ocenę pozostawiamy Państwu.Pomimo tego nasz kandydat, p. Krzysztof Kokoszka weźmie udział w poniedziałkowej debacie. Tego oczekują mieszkańcy, wyborcy, wszyscy zainteresowani przyszłością naszego miasta".