Czy podrożeją opłaty za basen
To niewykluczone, gdyż z powodu coraz bardziej wyśrubowanych norm, jakie musi spełniać woda w pływalni jej dyrekcja będzie musiała zaprzestać korzystania z własnego ujęcia i przejść na wodę wodociągową.
O co chodzi — już na etapie budowy basenu okazało się, że na jej teren podciekają duże ilości wody gruntowej. Ktoś wpadł na pomysł i wodę tę zaczęto gromadzić, uzdatniać i pompować do niecki basenowej. Sanepid nie składał zastrzeżeń, bo woda "trzymała" normy i tak było przez ponad 10 lat.
Ostatnio jednak normy podwyższono (kłania się UE:) i woda, która była odpowiednia dla kąpiących się, z dnia na dzień odpowiednią być przestała, przede wszystkim ze względu na zbyt dużą zawartość amoniaku. Jak się okazuje dostaje się on do gleby nie z nieszczelnej kanalizacji, jak to sugerowali niektórzy radni na wczorajszej (25 lutego) sesji, na której omawiano ten temat, lecz z pobliskiej Babicy, a co niosą jej wody każdy może łatwo się przekonać.
Dyrektor basenu nie ma więc innego wyjścia, jak zaprzestać z korzystania z darmowej wody i przejścia na wodę wodociągową. Oczywiście podniesie to koszty eksploatacji basenu i może spowodować, że wzrosną ceny biletów wstępu na pływalnię.