Czy niepełnosprawny może zobaczyć film w bocheńskim kinie?
Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie w Bochni przeprowadziło, w ramach realizacji projektu ?Wzmacnianie integracji społecznej w Powiecie Bocheńskim? eksperyment, polegający na zbadaniu stopnia dostępności dla osób niepełnosprawnych sali kina "Regis"
Kilka osób, w tym Paweł wybrało się w ubiegłą środę wspólnie na popołudniowy seans do kina "Regis". Wózek inwalidzki, którego Paweł używa, żeby się poruszać, waży 130 kg, bo napędzany jest silnikiem elektrycznym. Jedynie dzięki temu napędowi Paweł może samodzielnie pokonywać kilkusetmetrową drogę z domu do centrum miasta i z powrotem. Lubi czasem pospacerować na Plantach albo spotkać się ze znajomymi w kawiarni - jednej z nielicznych w Bochni, dostępnych mu pod względem architektonicznym.
Przy wejściu do MDK, gdzie mieści się kino jest podjazd więc Paweł bez problemu, samodzielnie dostaje się do środka. Wózek ma szerokość 70 cm i drzwi na parterze MDK są wystarczająco przestronne, bez progów, żeby swobodnie się poruszać. Niestety, tu kończy się dostępność kina w Bochni dla osób niepełnosprawnych. Aby kupić bilet i wejść na salę kinową trzeba pokonać 3-stopniowe schody. Obsługa MDK rozkłada w razie potrzeby drewniany najazd na schodach, żeby umożliwić osobie poruszającej się na wózku inwalidzkim wejście do kina. Jednak mimo tego ułatwienia wejście do kina jest możliwe tylko dzięki pomocy innych osób, ponieważ najazd jest stromy i dość śliski. Aktywni niepełnosprawni, korzystający z lekkich wózków napędzanych siłą mięśni własnych rąk mieliby zatem także kłopot, żeby dostać się samodzielnie na poziom sali kina. Musieliby poprosić o pomoc pracowników kina, jak się przekonaliśmy — rzeczywiście chętnych i życzliwych. Dwóch mężczyzn pomogło Pawłowi pokonać schody, a on po raz pierwszy od kilku lat, od kiedy musi korzystać z wózka inwalidzkiego, dostał się na salę i oglądnął film w kinie.