Czy będą stypendia
Podczas obchodów związanych z rocznicą 190-lecia I Liceum Ogólnokształcącego w Bochni obecny na uroczystości wójt Gminy Bochnia ogłosił, że w związku z jubileuszem przyznaje stypendia dla najlepszych uczniów Liceum. Niestety, uczniowie czekają na konkrety, a Gmina Bochnia nie podpisała do tej pory umowy ze szkołą czy Starostwem Powiatowym, na podstawie której uczniowie mogliby te stypendia otrzymać.
Sytuacja jest o tyle dziwna, że Gmina Bochnia nie jest jednostką samorządową, której podlega I LO w Bochni. Najstarsza bocheńska szkoła jest szkołą powiatową i pieniądze z naszych podatków przechodzą przez Powiat Bocheński i następnie wędrują do I LO. Władze powiatu mają też podstawy, by takie pieniądze ewentualnie i w miarę możliwości na stypendia przeznaczyć. Gmina Bochnia ma pod sobą szkoły gminne np. w Brzeźnicy, Łapczycy czy Gawłowie, ale I LO nie jest pod jej zwierzchnictwem. Jak więc wójt chce te pieniądze przekazać? Można spekulować, że z wydziału promocji Gminy lub podpisując odpowiednią umowę ze starostwem Powiatowym. Jak jednak sprawdziliśmy w budżecie gminy na ten rok nie figurują wydatki na stypendia w I LO. Jak również dowiedzieliśmy się - do tej pory nie istnieje żadna umowa, ani z dyrekcją I LO ani ze Starostwem Powiatowym. Jedyne, co istnieje, to coś w rodzaju uroczystego adresu, w którym wójt deklaruje te pieniądze przekazać, nie podając jednocześnie źródła ich pochodzenia. Przypomnijmy: stypendia miały być przyznane dla 7 najzdolniejszych uczniów, dwóch z dziedziny nauk ścisłych, dwóch z przedmiotów humanistycznych, dwa językowe i jedno dla sportowców - w kwocie po 1 tys. zł co rok każde na okres 10 lat. Jeśli umowa nie powstanie oznaczać to może dwie rzeczy: albo wójt już zapomniał o swojej deklaracji albo ufunduje je (stypendia) z własnej kieszeni. Wówczas oczywiście byłby to bardzo szlachetny gest z jego strony. Miejmy nadzieję, że niedługo wszystko się wyjaśni.