Czarne chmury nad Park&Ride
Przy dworcu kolejowym w Bochni miał powstać parking wielopoziomowy w ramach projektu „Parkuj i jedź”. Wszystko jednak wskazuje, że miasto będzie musiało zrezygnować z dotacji w wysokości ponad 6 mln złotych. Powodem są opóźnienia w realizacji inwestycji.
Pierwotnie parking miał być gotowy na koniec października, jednak w ostatnim czasie władze Bochni wystąpiły do Zarządu Województwa Małopolskiego o przesunięcie terminu zakończenia budowy na 15 grudnia.
Głównym powodem opóźnień, według miasta, w realizacji zaplanowanej inwestycji są przeciągające się prace prowadzone przez spółki PKP. Pojawił się również problem uzyskania odstępstw dotyczących zajęcia części pasa drogowego czy uzyskania odstępstw dotyczących odległości od infrastruktury PKP.
Jakby tego było mało, pojawiły się również nieporozumienia z wykonawcą, który zaproponował wybudowanie budynku pięciokondygnacyjnego zamiast czteropoziomowego, żądając dodatkowego wynagrodzenia. Miasto na taki wariant nie chciało się zgodzić. Wszystko to opóźniło o kilka tygodni realizację inwestycji.
Problemem okazała się również konieczność przełożenia kabla teletechnicznego oraz budowy ekranów dźwiękochłonnych przez PKP, które miały powstać w linii ściany parkingu. Do władz miasta dochodzą ponadto sygnały o odwołaniach mieszkańców, które mają być złożone po uzyskaniu pozwoleń na budowę, co może stanowić kolejne opóźnienia - Trudno określić, dlaczego niektórym nie odpowiada parking w tym miejscu. Odpowiedź na to pytanie jest trudna. To zależy od człowieka, który wnosi protest, ale widocznie jakieś powody ma – zaznaczył Andrzej Koprowski, asystent burmistrza Bochni.
Z powodu problemów z realizacją w terminie budowy parkingu Bochnia zawnioskowała do Zarządu Województwa Małopolskiego o przesunięcie terminu realizacji do 15 grudnia. Do tej pory nie przyszła jednak odpowiedź. - Trudno stwierdzić, kiedy można się spodziewać odpowiedzi. Może być dziś, może być za dwa tygodnie… Urząd marszałka też widzi, że komplikacja tego zadania jest dość spora, dlatego pewnie zwleka z odpowiedzią – powiedział w rozmowie z naszym portalem Andrzej Koprowski. Asystent burmistrza obawia się, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że parking w tym roku nie powstanie, a Bochnia straci dofinansowanie. - Jeżeli do dwóch tygodni nie będzie decyzji o pozwoleniu na budowę na główny obiekt, to raczej nie ma szans, żeby to powstało w tym roku. Wykładanie ponad 6 mln przez miasto mija się z celem, bo te środki można spożytkować na wiele innych rzeczy, które są również miastu potrzebne – mówił Andrzej Koprowski.
W ramach Park&Ride miały powstać 192 miejsca dla samochodów osobowych oraz stanowiska postojowe, dla co najmniej 40 rowerów oraz 24 motocykli i skuterów. Koszt jego budowy miał wynieść ok. 8,8 mln zł, z czego 85 procent stanowić miała unijna dotacja.
Najbliższe dni będą kluczowe…