Cmentarz z XIV wieku - co kryje ziemia pod asfaltem i brukiem?
Od kilku tygodni trwają prace nad rewitalizacją Rynku w ramach programu „Rynek OD-NOWA”. W raz z prowadzonymi pracami drogowymi i budowlanymi na rozkopany teren weszli także archeolodzy. Prace prowadzone są głównie na ul. Dominikańskiej, Solnej, ul. Sutoris oraz na Rynku.
Teren wokół centralnego placu w Bochni to teren niezwykle cenny archeologicznie. Centrum miasta, pod względem rozmieszczenia zabudowy wyglądało kiedyś zupełnie inaczej. Przypuszczenia powodowane przez różne przekazy ikonograficzne, że w centrum średniowiecznej Bochni stał ratusz potwierdziły się w zeszłym roku kiedy od marca zaczęto przekopywać teren Rynku. Jego dobrze zachowane fundamenty odsłonięto podczas prowadzenia prac archeologicznych. Obecnie od kilku tygodni na terenie Rynku znów pracują archeolodzy. Tym razem przedmiotem badań są tylko dwa fragmenty narożników starego ratusza. Prace prowadzą archeolodzy na zlecenie wykonawcy przebudowy Rynku.
Kierownikiem prac jest pan Marcin Paternoga, który zapytany przez naszą redakcję o stan prac powiedział:
W trakcie prac archeologicznych związanych z przygotowaniem do ekspozycji reliktów ratusza mamy wykonane dwa wykopy w jego obrębie i bezpośrednio przyległego terenu. Mamy odsłonięte dwa narożniki oraz przyległe do murów fragmenty drewnianych jatek. To są obiekty związane z konstrukcjami jakie były przy ratuszu czyli fragmenty kramów. Z zasypiska wnętrza ratusza, poza poziomami zerwanych sklepień mamy wiele materiałów zabytkowych. Zachowała się warstwa ok. 20 cm. grubości gdzie była prawie wyłącznie ceramika. Zasypywano więc wnętrze ratusza po rozebraniu sklepień różnymi odpadkami czy śmieciami ale to są właśnie dla nas materiały najbardziej interesujące. Mamy już także wiele zabytków organicznych czyli przedmiotów drewnianych. Mamy fragmenty den naczyń drewnianych, klepek oraz dziś znalezioną łyżkę prawie zachowaną w całości. To są takie przedmioty, które po konserwacji będą się wspaniale prezentować na wystawie w muzeum. Mamy również monety, fragmenty okucia książki oraz przedmioty z brązu.
Jaki jest zakres prac?
W tej chwili prowadzimy prace na etapie związanym z przygotowaniem do ekspozycji fragmentów ratusza ale myślimy, że to nie będzie ostatnia rzecz, która będzie objęta badaniami. Te odsłonięte fragmenty będą wyeksponowane do pokazania pod szkłem. Prace prowadzone są także na ul. Dominikańskiej. Po usunięciu nawierzchni podbudowy, tam znaleźliśmy nawarstwienia związane z funkcjonowaniem cmentarza przykościelnego. Mamy już uchwyconych kilka (5-6)szkieletów zmarłych tam pochowanych. Plus mamy negatywy rozebranego kościoła który tam stał. W tej chwili oczekujemy na decyzje konserwatora co do dalszych prac.
Jak się dowiedzieliśmy wszystkie kości będą poddane analizie antropologicznej. Badania te pomogą określić płeć i wiek zmarłych, a także ewentualne ślady chorób, urazów a być może uda się także ustalić wzrost.
Czy te szkielety są widoczne?
Na razie odsłonięto tylko fragmenty leżących tam szkieletów. Są one jednak niewidoczne i nie są na razie odsłaniane w całości. Są też leżące pojedyncze kości ze zniszczonych grobów. Wówczas przestrzeń cmentarza była ograniczona i młodsze groby niszczyły starsze. Cały obszar nie jest jednak widoczny.
Zapytaliśmy także o informacje na temat cmentarza i prac archeologicznych pana Marka Maternę, archeologa pracującego w bocheńskim muzeum, który w zeszłym roku nadzorował prace archeologiczne na płycie Rynku.
Groby przy starym kościele dominikańskim po raz pierwszy zostały odkryte w 2009 roku podczas wykopów w czasie awarii wodociągu. Zidentyfikowano wówczas trzy groby pod murem odgradzającym wirydarz muzealny – poinformował bocheński archeolog. Znaleziono również liczne kości. Widoczny był również zarys fundamentów kościoła przy klasztorze dominikańskim. Podczas przygotowywania planów rewitalizacji 2011 roku muzeum przekazało Urzędowi Miasta wszystkie informacje dotyczące wszystkich znalezisk wokół Starego Miasta, wskazując ul. Dominikańską jako potencjalne miejsce występowania kościoła i cmentarza przykościelnego. Obecnie, jak można było przypuszczać, odsłonięto te fragmenty ponownie. To jest jednak tylko niewielki wycinek całości ponieważ teren klasztorny obejmował obszar między Rynkiem aż po Babice na wschodzie. Od południa ograniczała go ul. Florencka czyli dzisiejsza Kościuszki, a od północy ta granica nie jest nam dokładnie znana. Podejrzewamy, że od północy teren ten był ograniczony placem solnym przy szybie Sutoris. Czyli prawie na całej szerokości ul. Dominikańskiej obszar ten był włączony w teren klasztoru.
Jaka cześć tego terenu została przebadana?
Cały ten obszar nie jest jeszcze przebadany archeologicznie i czeka na decyzje konserwatorską co do dalszych prac. Na ul. Dominikańskiej także. Mamy teraz odsłonięty niewielki obszar jakiś 20% terenu. Większość kościoła znajdowała się w miejscu obecnego budynku sądu. Podczas prac remontowych piwnic i przyziemi budynku sądu, gdzie właściwie od roku 2005 prowadzony jest remont, odkrywane były relikty zarówno kościoła jak i groby dominikańskie. Było to dla nas potwierdzeniem, że taka sytuacja występuje także w kierunku zachodnim czyli pod ul. Dominikańską i częściowo pod muzeum. Tam też znajduje się część cmentarza.
Jak podkreślają archeolodzy nie ma jeszcze decyzji co do prac wykraczających poza te, które obecnie wykonano. Czy zostanie odsłonięta i przebadana dokładnie płyta rynku na obszarze gdzie stał kiedyś ratusz miejski i czy cmentarz przy ul. Dominikańskiej i przy budynku Muzeum zostanie dokładnie zbadany? Ta decyzja jeszcze nie zapadła. Na razie wstrzymano prace przy projekcie rewitalizacji wyżej wspomnianych ulic do czasu decyzji konserwatorskich i zakończenia badań archeologicznych.