Ciężki stan ofiary wtorkowego wypadku
Samowolka uczniów
Stan pracownicy Zespołu Szkół Nr 1, potrąconej przez samochód w wypadku, nadal pozostaje ciężki. Po odniesionych obrażeniach nadal nie odzyskała przytomności.
We wtorek 23 października ok. godziny 13.30 jadący Toyotą RAV4 ulicą Windakiewicza jeden z uczniów Zespołu Szkół Nr 1 na wysokości Prokuratury Rejonowej potrącił idącą do szkoły pracownicę tej samej szkoły. Kierujący stracił panowanie nad pojazdem. Po przejechaniu kilkudziesięciu metrów zjechał na przeciwległy pas jezdni, potrącił idącą do szkoły 43-letnią kobietę i z siłą uderzył w ogrodzenie, uszkadzając przy tym betonowy mur oraz słup energetyczny.
Prowadzący samochód to 18-letni uczeń LO w Zespole Szkół Nr 1. Prawo jazdy posiadał od 2 tygodni. Wraz z 3 kolegami wyruszyli na zajęcia WF, które miały się odbywać na boisku poza terenem szkoły. Zamiast udać się tam pieszo, razem z grupą i pod nadzorem nauczyciela, jak to było zaplanowane, postanowili przejechać tam samochodem. Opuścili więc samowolnie teren szkoły i wsiedli do zaparkowanego niedaleko samochodu. Przesłuchiwany przez prokuraturę 18-latek nie potrafił wyjaśnić, dlaczego nie zapanował nad pojazdem i jak to się stało, że zjechał na krawężnik i potem na drugi pas jezdni. Przyznał się jednak do winy.
Prokurator przedstawił 18-latkowi zarzut spowodowania wypadku drogowego, w którym pieszy doznał ciężkich obrażeń ciała. Za czyn ten grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat więzienia.
Po przesłuchaniu 18-latek został zwolniony do domu. Ma zakaz opuszczania kraju. Zatrzymano mu paszport oraz prawo jazdy. Może przebywać na wolności za poręczeniem majątkowym.
Pracownica szkoły na skutek potrącenia doznała wielonarządowych obrażeń wewnętrznych. Jej stan jest bardzo ciężki. Do chwili obecnej nie odzyskała przytomności.