Ciemność widzimy, ciemność…
Tą parafrazą z nieśmiertelnej „Seksmisji” moglibyśmy opisać to, co dzieje się w Bochni w tydzień(!) po ustąpieniu gwałtownych porywów wiatru, spowodowanych huraganem Ksawery. Huragan dawno ustąpił, ale jego skutki odczuwają ciągle liczni mieszkańcy miasta.
Otrzymaliśmy wiele sygnałów, że całe dzielnice Bochni mają problemy z oświetleniem ulicznym. Ciemno jest na ul. Kowalskiej, św. Urbana, Wygoda, części ulicy Floris, Łychów i Brzeźnickiej. Ludzi najbardziej irytuje to, że nic się z tą sprawą nie dzieje, mimo upływu blisko 10 dni. Nie widać monterów, zwyżek. Za to noce na tych ulicach nie należą do przyjemnych – w czwartek była np. taka mgła, że na wspomnianych, zaciemnionych ulicach nie widać było przysłowiowego koniuszka nosa. Zdenerwowani Czytelnicy pisali do nas, że gdy u nich panują egipskiej ciemności (na zdjęciu ul. Floris na wysokości przychodni zdrowia, 200 metrów od centrum miasta) to lasek Uzbornia jest oświetlony niczym wesołe miasteczko. Zapytaliśmy więc Urząd Miasta, co robi, przy przywrócić stan sprzed huraganu.
Od naczelnik wydziału Architektury, Gospodarki Komunalnej i Inwestycji UM, Katarzyny Gogoli otrzymaliśmy odpowiedź, z której możemy wyczytać m.in., że „od 09.12.2013 otrzymano ponad 50 zgłoszeń awarii na oświetleniu ulicznym na terenie miasta Bochnia. Tutejszy Urząd dla oświetlenia ulicznego będącego na majątku TAURON Dystrybucja na bieżąco przedkładał umowy na usuniecie awarii (tu następuje wyliczenie przesłanych umów – przyp. red.) Koniecznym jest podpisanie wyżej wymienionych umów ze strony Wykonawcy, którym może być tylko TAURON Dystrybucja SA. Pytanie o przyczyny nie usuwania awarii na bieżąco przez wykonawcę pomimo dostarczenia przez zamawiającego umowy należy skierować do Wykonawcy”.
I dalej „Jednocześnie zaznaczamy, że Urząd dostrzega problem. Zostało umówione spotkanie w tej sprawie z przedstawicielem dostawcy energii i zarządzającego siecią i urządzeniami. Odnosząc się do kwestii oświetlenia Park Uzbornia informujemy, że jednodniowa iluminacja oświetlenia parku w porze dziennej spowodowana była awarią 1 linii oświetleniowej” (pełna treść listu w załączeniu).
Wynika więc z tego, że urzędnicy zwyczajnie nie wiedzą, dlaczego jest ciemno na ulicach zarządzanego przez nich miasta i po odpowiedź kierują nas do zakładu energetycznego. Cóż robić, skoro magistrat nie wie, będą musiały dowiedzieć się media. Obiecujemy sprawę wyjaśnić do końca. Może energetyka rozjaśni nam w głowach