Cerekiew: Powiat wyremontuje, Fundacja zagospodaruje

Blisko dwa lata temu ks. Isakowicz – Zaleski w imieniu Fundacji Brata Alberta podpisał ze starostą bocheńskim umowę na dzierżawę budynku po dawnej Szkole Życia w Cerekwi. Fundacja miała budynek wyremontować i założyć tam świetlicę dziennego pobytu dla osób niepełnosprawnych intelektualnie.

Pod koniec ubiegłego roku okazało się jednak, że koszty remontu budynku, zniszczonego przez lata nieużytkowania, przekraczają możliwości finansowe Fundacji.

Bardzo mi zależy aby budynek w Cerekwi przywrócić do życia – powiedział w rozmowie z Czasem starosta Adam Korta. - Nawiasem, uważam, że likwidacja tamtejszej szkoły życia była dużym błędem.

Starosta, jak sam przyznaje, początkowo nie bardzo interesował się tym co się dziś dzieje z Cerekwią. Obiekt był wydzierżawiony i wydawało się, że nowy gospodarz sam sobie poradzi. Tak się jednak nie stało.

Jest jednak wyjście z tej sytuacji. Otóż Ministerstwo Edukacji posiada specjalny fundusz na organizację Domów Samopomocy Społecznej. Nie może o nie wystąpić Fundacja a jedynie samorząd. Tak też, w porozumieniu z ks. Isakowiczem – Zaleskim, się stało. Wniosek Powiatu w tej sprawie został zaakceptowany przez Urząd Wojewódzki.

Teraz czekamy na decyzję Ministerstwa. Może to potrwać miesiąc, do 3 miesięcy – powiedział Adam Korta. - Będę im zresztą o nas przypominał.

Starostwo ma gotowy projekt adaptacji dawnej szkoły w Cerekwi na potrzeby świetlicy dziennego pobytu. Przewidywany koszt tej inwestycji to 1,8 mln zł. Jak dużą część tej kwoty pokryją dotacje rządowe? To na razie pytanie otwarte.

Ponieważ dotacje Ministerstwa Edukacji są ważne przez rok, starosta ma nadzieję, że z końcem 2020 prace zostaną ukończone i świetlica zacznie działać. Obiektem będzie zarządzać, tak jak to planowano, Fundacja Brata Alberta.

eb