Był taki pasterz wśród nas
4 kwietnia 1999 r. był dniem Wielkanocy, triumfem życia wiecznego nad śmiercią. Tę nowinę ogłosił nam rano w tym dniu (a uczynił to po raz ostatni w swej ziemskiej posłudze duszpasterskiej) ks. prałat Stanisław Wiśniowski, proboszcz parafii lipnickiej.
Kilkanaście godzin później w asyście bijących dzwonów odszedł do Pana.
Był duchowym pasterzem lipniczan przez 28 lat, lat z pewnością dla niego trudnych, ale przede wszystkim bogatych w owoce, które dzięki niemu zbierali i cieszyli się nimi parafianie. Gospodarował na ziemi, która jak powiedział o niej ks. kardynał Stefan Wyszyński: "Ziemia ta rodzi miód i chleb ale rodzi również i świętych". Sam zaś prałat, poznawszy ją dobrze przez tyle lat, wypowiedział znamienne i wielokroć cytowane słowa:
"Ziemia lipnicka jest ziemią, która w pogodne dni przypomina uśmiech niewinnego dziecka; jest ziemią, która krajobrazem i urokiem swych lasów wlewa w ludzkie skołatane serca błogi spokój; jest ziemią, która podnosi serca ku Bogu i nastraja do modlitwy; jest ziemią, która przez strzelające ku górze wieżyce trzech kościołów wskazuje jej mieszkańcom, pielgrzymom i turystom, licznie tu przybywającym, że celem wędrówki ziemskiej jest niebo, a w nim dobry Ojciec Bóg."
Przez wiele lat swego pasterzowania w Lipnicy szerzył kult lipnickich świętych, a doczekawszy się beatyfikowania sióstr Ledóchowskich nazwał Lipnicę "Ziemią błogosławionych", dziś wiemy, że już świętych. To ksiądz Wiśniowski modląc się i troszcząc o powołania kapłańskie wychował kolejnych księży z Lipnicy, mając na myśli liczne grono kapłanów rodaków, mówił o Lipnicy iż to: "Ziemia kapłańska".
W 10-tą rocznicę śmierci udajmy się przed Jego grób na "Nowy" cmentarz w Lipnicy Murowanej, by tam modląc się o spokój Jego duszy, podziękować Mu także za dorobek kapłańskiego życia, który w Lipnicy na tej ukochanej przez niego ziemi pozostawił.
7 kwietnia, w dzień rocznicowy pożegnania księdza prałata, przywołajmy słowa przez niego wypowiadane (powyżej), a świadczące o wielkim umiłowaniu Lipnicy, "Jego Lipnicy". 10 lat temu odwołał się do nich obecny na pogrzebie księdza prałata Jego brat, który wówczas powiedział:
"Nie znam piękniejszego miejsca na tej ziemi na wieczny spoczynek dla Ciebie, jak ukochana ziemia lipnicka... Bóg zapłać!".
…Przyjmij hołd od nas, z lipnickiej ziemi,
Za ten trud ziemski i Twoje męstwo,
Te dokonania co żyłeś niemi,
Do naszych ziomków wielkie nabożeństwo.
Twój kult Szymona, sióstr Ledóchowskich -
Co dzień się przecież modliłeś doń,
Od nich dostałeś moc darów boskich,
Oni Ci dali pomocną dłoń.
Z relikwii świętych szła moc dla Ciebie,
Od nich czerpałeś siłę dla nas,
Nagrodę swoją odbierasz w niebie,
Pamięci Twojej nie zatrze czas….
Parafia lipnicka w 10-cio lecie śmierci ks. St. Wiśniowskiego uczci jego osobę spiżową tablicą pamięci, zaś dzień później w Niedzielę Palmową, złożą mu hołd lipnickie palmy.
Czesław Anioł