Burmistrz otrzymał absolutorium za 2014 rok
Stefan Kolawiński dostał od Rady Miasta absolutorium z tytułu wykonania budżetu za 2014 rok. Udzielenie absolutorium oznacza stwierdzenie prawidłowości działania finansowego organu wykonawczego gminy.
Uchwalony przez Radę Miasta budżet po uwzględnieniu zmian w ciągu roku przewidywał realizację dochodów w kwocie 108 mln 772 tys. 896,46 zł. Zrealizowano go w 94,64 procentach. Z kolei plan wydatków wynosił 112 mln 690 tys. 433,46 zł, a zrealizowano go w 92,66 procentach. Na realizację inwestycji zaplanowano kwotę 24 mln 232 tys. 895,72 zł i zrealizowano ją w 88,95% planu. Za 2014 rok miasto osiągnęło ujemny wynik finansowy. Dług publiczny Bochni na koniec roku wyniósł 38 mln 150 tys. zł. To tylko niektóre z informacji podanych w przygotowanym sprawozdaniu finansowym za poprzedni rok przez burmistrza Stefana Kolawińskiego. Całość danych, zreferowanych przez niego podczas czerwcowej sesji Rady, znajduje się poniżej:
- Osiągnięte w tym okresie dochody zamknęły się kwotą 102 mln. 939 tys. tj. o ponad 17 mln 150 tys. zł więcej niż w roku 2013, natomiast zrealizowane wydatki Miasta Bochnia wyniosły 104 mln 422 tys. tj. o ponad 12 mln 992 tys. zł więcej niż w roku 2013, przy czym największy udział w strukturze wydatków budżetowych stanowiły wydatki na oświatę i wychowanie bowiem osiągnęły poziom 34% budżetu.
Gmina Miasta Bochnia za 2014 rok osiągnęła ujemny wynik finansowy w kwocie –- 1.482.757,17 zł przy zakładanym deficycie 3.917.519,00 zł, a na rachunku bieżącym Budżetu Gminy pozostały wolne środki w kwocie 3.571.108,18 zł.
Przyczyną pozostania na rachunku budżetu Gminy dużej kwoty wolnych środków była konieczność zabezpieczenia wykonania zadań inwestycyjnych realizowanych z udziałem dotacji zewnętrznych pochodzących z Unii Europejskiej tj. projektu „Wyposażenie w infrastrukturę techniczną terenu Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej oraz Budowy Targowiska „Mój Rynek”. Środki te stanowić będą jedno ze źródeł finansowania w/w inwestycji w roku 2015.
Na finansowanie planowanego deficytu oraz spłatę rat kredytów z lat wcześniejszych zaciągnięto kredyt w wysokości 9 mln zł.
Na spłatę rat kredytów zaciągniętych w latach ubiegłych wydatkowano 5 mln 250 tys. zł, zgodnie z założonym w budżecie planem, przy czym koszty związane z obsługą zadłużenia miasta Bochnia powstałego w latach wcześniejszych wyniosły 1 mln 197 tys. zł
Łącznie dług publiczny Miasta Bochni z tytułu zaciągniętych kredytów długoterminowych na 31 grudnia 2014 roku wynosił 38 mln 150 tys. zł, co stanowi 37,06% zrealizowanych w roku 2014 dochodów budżetowych.
Planowane dochody budżetu Gminy Miasta Bochnia w wysokości 108 mln 773 tys. zrealizowano, jak już wspomniałem, w kwocie 102 mln. 939 tys. zł, co stanowi 95% planu i jest bardzo dobrym wynikiem zważywszy na towarzyszącą nam kolejny rok dekoniunkturę. Wydatki ogółem zamknęły się w 2014 roku kwotą 104 mln 422 tys. zł, co stanowi 93% planu. Realizacja budżetu po stronie wydatków bieżących ogółem w 2014 r. przebiegała prawidłowo, o czym świadczy wskaźnik procentowy poziomu ich realizacji – 94%. Tylko w niektórych rozdziałach klasyfikacji budżetowej oraz zadaniach występuje niższe wykonanie niż winno wynosić na dzień 31.12.2014 roku, jednak są to uchybienia niewielkie, a ich wydatkowanie w takiej wysokości wystarczyło na sfinansowanie wszystkich zadań bieżących ujętych w budżecie Gminy Miasta Bochnia. Świadczy to również o oszczędnym i celowym gospodarowaniu uzyskanymi przez Gminę środkami.
Należy dodać, że wydatki majątkowe wyniosły 89%, co zostało uzasadnione w części opisowej sprawozdania.
Z zaplanowanej kwoty wydatków na realizację inwestycji w wysokości 24 mln 233 tys. zł w 2014 roku wydatkowano 21 mln 556 tys. zł tj. 89%. Przyczyną niższego wykonania zadań inwestycyjnych jest realizacja wieloletnich przedsięwzięć inwestycyjnych o dużej wartości finansowej z udziałem dotacji zewnętrznych pochodzących z Unii Europejskiej oraz Budżetu Państwa.
Największym zadaniem inwestycyjnym realizowanym ze znacznym udziałem środków europejskich był projekt „Wyposażenie w infrastrukturę techniczną terenu Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej” zaplanowany do wykonania w latach 2010 – 2014. Projekt ten został zakończony w terminie. Realizacja tego projektu została już skontrolowana, nieprawidłowości nie stwierdzono, wystąpiliśmy o przekazanie końcowej kwoty dotacji.
W 2014 r. samorząd bocheński nie realizował większych inwestycji kubaturowych. Wykonano najpotrzebniejsze prace, takie jak: remonty w budynkach szkół, przedszkoli oraz gimnazjów, budowy i remonty dróg, budowy oświetlenia ulicznego, kanalizacji, regulacje urządzeń przeciwpowodziowych. Jest to wynik obranej wcześniej taktyki, mającej na celu możliwie najlepsze przygotowanie finansów miasta na przyjęcie i skonsumowanie dotacji na uzbrojenie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. Stąd także stosunkowo niewielki kredyt zaciągnięty w omawianym okresie, przeznaczony na finansowanie deficytu budżetu oraz obsługę długu powstałego we wcześniejszych latach, po to, aby utrzymać dobrą zdolność kredytową.
Porównując wykonanie budżetu z roku 2013, nie sposób nie zauważyć tendencji wzrostowej wydatków majątkowych w budżecie zrealizowanym w 2014 roku, przy jednoczesnym wyraźnym wzroście wydatków bieżących. W latach wcześniejszych na inwestycje samorząd przeznaczał większe środki – w 2009 ponad 36 mln zł, ale były to w znacznej mierze pieniądze pożyczone. W roku 2009 16 mln zł, w 2010 roku zaciągnięto kredyt ponad 10-ciu mln zł. Tak finansowane inwestycje spowodowały wzrost zadłużenia miasta z 17,18% w 2008 roku do 45,27% w roku 2011, do dziś ponosimy koszty obsługi tego długu. Jak już wspomniałem w 2014 roku podjęliśmy decyzję o zaciągnięciu kredytu dopiero w drugim półroczu, kiedy to następuje zakończenie większości zaplanowanych zadań.
Do tego pamiętać należy o trwającym od dłuższego czasu okresie dekoniunktury, a także o kolejnych zobowiązaniach finansowych, które wynikają z nałożonych na samorządy przez ustawodawcę obowiązków. Mam tu na myśli np. obowiązek wynikający z § 30a Karty Nauczyciela, zgodnie, z którym do końca stycznia każdego roku jesteśmy zobowiązani wypłacać nauczycielom dodatkowe wynagrodzenia. W 2014 roku był to wydatek rzędu ponad 480 tys. zł, znacznie wzrosły również wydatki bieżące związane z działalnością Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, a także wydatki bieżące związane z utrzymaniem miasta.
Wzrost wydatków bieżących wynika także z konieczności ponoszenia kosztów utrzymania obiektów powstałych w minionych latach. Nie kwestionuję w żadnej mierze wzniesienia takich obiektów jak – hala widowiskowo-sportowa, boiska o sztucznej nawierzchni, przyszkolne place zabaw, zaznaczam tylko, że zakończenie ich budowy nie jest tożsame z zaprzestaniem wydatkowania na nie pieniędzy. Utrzymanie w dobrej kondycji wybudowanych wcześniej obiektów wymaga stałych nakładów.
Największą część wydatków bieżących z budżetu miasta, stanowią wydatki na oświatę i wychowanie. Na ten cel wydano 34 mln 887 tys. Jest to wzrost w stosunku do roku ubiegłego o 2 mln 684 tys. tj. o 8,4% przy czym subwencja oświatowa wyniosła zaledwie 16 mln 687 tys. Pamiętać należy także o wydatkach inwestycyjnych w oświacie, które w 2014 roku zamknęły się kwotą 1 mln 126 tys. zł. Wykonano między innymi: remonty sanitariatów, remonty kuchni, remonty ciągów pieszych i schodów, remont boiska sportowego przy Szkole Nr 5, odwodnienie oraz wymieniono okna w Gimnazjum Nr 1.
Przedstawiając wykonanie budżetu Gminy Miasta Bochnia na 2014 rok stwierdzić należy, że realizacja dochodów i wydatków przebiegała racjonalnie i oszczędnie, przy pełnym zabezpieczeniu środków finansowych na prawidłową realizację zadań miasta. Potwierdza to pozytywna opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej. Możemy dziś spokojnie stwierdzić, że kondycja finansowa naszego samorządu jest stabilna. Obniżyliśmy także poziom wskaźników zadłużenia miasta, kontynuowaliśmy skuteczne pozyskiwanie środków zewnętrznych na zadania własne. Utrzymaliśmy wysoki wskaźnik nakładów na funkcjonowanie sfery społecznej tj. oświaty, pomocy społecznej, kultury i kultury fizycznej – tak wyglądało przemówienie Stefana Kolawińskiego.
Następnie zastępca burmistrza - Robert Cerazy przedstawił prezentację, dotyczącą wydatków majątkowych oraz realizacji zadań inwestycyjnych. Mówił podczas niej m.in. o łączniku autostradowym, Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej, parkingu wielopoziomowym (Park&Ride) czy tzw. schetynówkach.
Po prezentacji Bogdan Kosturkiewicz, przewodniczący komisji rewizyjnej, przedstawił stanowisko tegoż organu w sprawie udzielenia absolutorium burmistrzowi. Za udzieleniem absolutorium opowiedziało się trzech członków komisji. Dwie osoby wstrzymały się od głosu.
Kolejnym punktem obrad było wyrażenie opinii przez przedstawicieli poszczególnych klubów. Jako pierwszy na mównicę wyszedł Kazimierz Ścisło, reprezentujący klub „Bochniacy dla Bochni”. - Budżet roku 2014 został wykonany na bardzo dobrym poziomie. Pozytywną opinię wydała Regionalna Izba Obrachunkowa, komisja rewizyjna, a także poszczególne komisje rady – zauważył radny. - Pan Stefan Kolawiński, burmistrz naszego miasta, otrzymał już w zeszłym roku absolutorium od mieszkańców naszego miasta wygrywając po raz drugi wybory na stanowisko burmistrza królewsko-górniczego miasta Bochni – zaznaczył były przewodniczący Rady Miasta.
Pod nieobecność Piotra Dziurdzi, przewodniczacego klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości, głos w jego imieniu zabrał przewodniczący Rady Miasta -Jan Balicki. - W mniejszej lub większej odległości od Bochni trudno znaleźć miasto, które np. nie dokonało jakiegoś gruntownego odrestaurowania swoich centralnych placów. Wystarczy tu wymienić Brzesko, Wieliczkę, Myślenice, Niepołomice czy trochę dalej idącą Skawinę. W sąsiednich powiatach powstają nowe połączenia drogowe, w Brzesku np. buduje się już drugi łącznik. Oczywiście, nie można tutaj próbować sugerować, że brak łącznika w Bochni jest winą bocheńskiego samorządu miejskiego, to jest bardziej złożony problem - zaznaczył. Jan Balicki, który zwrócił również uwagę na inne problemy: - Co miasto zrobiło chociażby w ciągu ostatnich dwóch lat jakie upłynęły od wpisania naszej kopalni na listę światowego dziedzictwa UNESCO, aby wykorzystać ten potencjał i nowe szanse na rozwój naszego miasta Inne pytanie: jak nasze władze wykonawcze reagują na sygnały związane z poprawą organizacji ruchu turystycznego, komunikacyjnego, czy promocji miasta? Panuje powszechne przekonanie, że kluby radnych, które nie są w koalicji rządzącej, stanowią opozycję, której przysługuje niepisane zbójeckie prawo kontestowania wszystkiego, co robi prezydent, burmistrz czy wójt. Nasz klub, klub radnych Prawo i Sprawiedliwość, nie zamierza korzystać z takiej możliwości podczas udzielania absolutorium . Nie zamierzamy epatować emocjami. Nie zamierzamy podważać pozytywnej opinii sprawozdania finansowego, ale do przedstawionych w opinii uwag dołączamy wątpliwości – podkreślił przewodniczący miejskiej Rady.
Na poparcie swego wywodu przytoczył listę zaniechań i zaniedbań burmistrza lub podległych mu urzędników:
- Od prawie 6 lat ciągnąca się, przekładana z roku na rok, także i teraz (mimo zapisów w budżecie) inwestycja na ul. Dębnik, (z kuriozalnego wręcz powodu prowadzenia ustaleń z osobami nie mającymi do tego prawa),
- od 5 lat nie może wyjść z fazy projektowania i uzyskania decyzji zezwalającej na budowę drogi tzw. II etap KN-2, której realizacja wraz z rezerwowaną w projekcie kilkumilionowymi środkami przewidywana była już w roku 2011,
- spóźniona (dwukrotnie) w dużej mierze za przyczyną UM inwestycja budowy targowiska przy ulicy Partyzantów,
- zbyt przeciągająca się w czasie, ale bardzo ważna ze względów bezpieczeństwa mieszkańców, inwestycja mająca chronić przed zalewaniem Os.. św. Jana. Z 500 tys. zł. zapisanych w budżecie ubiegłego roku wydano jedynie 94 tys. na projekt. Dzisiaj dopiero wiemy, że potrzebne środki zdecydowanie przewyższają pierwotnie zakładane. Powstałe opóźnienia wystawiły mieszkańców Os. św. Jana na zbyt duże ryzyko i tylko Opatrzności można zawdzięczać, że nie powtórzyła się wcześniejsza sytuacja zalania osiedla. Potwierdza się w tym przypadku także opinia, że Urząd miał (ma?) w dalszym ciągu problemy ze sprawnym przygotowaniem inwestycji na etapie planowania,
- jak uznać z perspektywy celowości i rzetelności wydatek kilkudziesięciu tysięcy zł na opracowanie strategii rozwoju miasta, czy niedawno jednoznacznie oceniony i odrzucony projekt Lokalnego Pogramu Rewitalizacji?.
- jak przejść obojętnie wobec opóźnienia w realizacji Park&Ride z błahych powodów (trudno wręcz w nie uwierzyć), przebiegającego w pobliżu kabla czy projektowanego dopiero ekranu?
Przedstawione przykłady już nie tylko niepokoją, ale pozwalają na wyrażanie uzasadnionych obaw co do możliwości ubiegania się w przyszłości na dofinansowanie rewitalizacji przestrzeni najstarszej części naszego miasta.-
W imieniu klubu „Bochnia to Ty” wypowiedział się Robert Żelichowski. - Głosujemy za absolutorium za poprzedni rok. Naszego klubu wtedy jeszcze nie było, zatem merytorycznie nie do końca, jako radni możemy oceniać działalność pana burmistrza. Musimy bazować na opiniach wystawianych przez odpowiedzialne za to instytucje czyli RIO i komisje rewizyjną. Będziemy głosować za udzieleniem panu burmistrzowi absolutorium -zaznaczył radny.
W podobnym tonie do przedmówcy wyraził się Zbigniew Włosiński, przedstawiciel klubu „Bochnia i Ziemia Bocheńska-Razem”. -Od mieszkańców miasta Bochni pan burmistrz otrzymał absolutorium wygrywając wybory na kolejną kadencję. Stąd też członkowie naszego klubu podjęli decyzję, że w głosowaniu nad absolutorium będą głosować według osobistych odczuć i przekonań. Nie ma dyscypliny klubowej – mówił przewodniczący komisji zdrowia.
Ostatnim punktem przed głosowaniem uchwały była możliwość wyrażenia osobistych poglądów przez poszczególnych radnych .Z tego prawa skorzystał wyłącznie Bogdan Kosturkiewicz. – Uważam, że uchwała absolutoryjna jest zupełnie niepotrzebna. To mieszkańcy miasta decydują co cztery lata, kogo wybierają. Ich decyzje należy przyjmować z szacunkiem i z pokorą. Zgodnie ze swoim sumieniem nie mogę jednak zagłosować za aprobatą tego, co robił pan burmistrz Stefan Kolawiński w roku 2014 – zaznaczył były burmistrz Bochni. W swoim przemówieniu odniósł się do konkretnych przykładów, takich jak m.in. realizacja wielopoziomowego parkingu przy ulicy Poniatowskiego. - Miała zostać wykonana dokumentacja projektowo-kosztorysowa, została wykonana tylko i wyłącznie dokumentacja geotechniczna. Zadanie ma zostać wykonane 31 października tego roku, pan burmistrz Cerazy zapowiadał, że zadanie to zostanie zrealizowane, a ja podjąłem zakład (jeszcze nikt go nie przyjął), że to zadanie w tym terminie nie zostanie zrealizowane - mówił Bogdan Kosturkiewicz.
Ostatecznie za udzieleniem absolutorium burmistrzowi głosowało 15 radnych, a 5 osób wstrzymało się od głosu. Nikt nie zagłosował przeciw.