Burmistrz nie przygotowany na obrady sesji
Na czerwcową sesję Rady Miasta przedstawiciele Urzędu Miasta w Bochni mieli przygotować informację na temat pozyskiwania dochodów przez miasto i jego jednostki. Radni nie usłyszeli jednak informacji na ten temat, ponieważ jak zaznaczył burmistrz… przedstawiciele magistratu nie zrozumieli, o co chodzi w zaplanowanym punkcie obrad.
Kiedy Jan Balicki, przewodniczący Rady Miasta poprosił Stefana Kolawińskiego, bądź wyznaczonego przez niego urzędnika o udzielenie informacji na temat pozyskiwania dochodów przez miasto, zapadła cisza. Po chwili głos zabrał dopiero burmistrz, który zaznaczył, że nie został przygotowany taki dokument. – Nie ukrywam, że ten punkt sesji wzbudził dyskusję podczas spotkań roboczych z moimi współpracownikami. Powiem szczerze, nie bardzo rozumieliśmy go i w tym momencie nie mamy takich danych, nie wiedzieliśmy, co przygotować tak prawdę mówiąc – powiedział Stefan Kolawiński.
Na słowa burmistrza zareagował Jan Balicki. - Trochę szkoda, że dopiero teraz się o tym dowiadujemy, bo nawet wchodziło w grę nieprzyjmowanie tego w porządku obrad, bo nie chodzi o to, żeby sobie na złość robić, tylko żeby popatrzeć na sytuację finansową miasta, co oczywiście wiąże się z pozyskiwaniem tych środków – podkreślił przewodniczący Rady.
Tłumaczenia S. Kolawińskiego wydały się kuriozalne również dla Bogdana Kosturkiewicza. - Nie rozumiem, co jest niezrozumiałe dla pana burmistrza w tym punkcie. Zresztą jeśli coś było niezrozumiałe, to myślę że pan burmistrz ma telefon do pana przewodniczącego i mógł się zapytać, poprosić o doprecyzowanie tego punktu. Dla mnie ten punkt jest absolutnie jasny. Może tych dodatkowych dochodów nie ma i proszę państwa dlatego nie mamy przygotowanej informacji, ale to też trzeba otwarcie i szczerze powiedzieć. Nie wiem, czy jest sens powracania do tego punktu jeszcze w innym terminie, nie wiem czy coś się zmieni do tego czasu. Dziwię się tylko panu burmistrzowi, że nie wnioskował o wycofanie tego punktu z porządku obrad – zaznaczył radny.
Stefan Kolawiński na koniec dyskusji podkreślił, że radni dostaną informację dotyczącą pozyskiwania dochodów przez miasto i jego jednostki na najbliższą, sierpniową sesję Rady Miasta.