Budynek prosektorium wystawiony na przetarg

Rada Powiatu w Bochni wyraziła zgodę na wynajem wyposażonego budynku prosektorium bocheńskiego szpitala.

Wynajem trwać będzie 10 lat. Pytany, dlaczego na tak długi okres? – dyrektor szpitala Jarosław Kycia stwierdził, że pomieszczenia wymagają remontu, a żaden najemca nie zgodzi się na niego bez gwarancji wieloletniej możliwości korzystania z obiektu.

W wynajmowanym budynku będzie można prowadzić działalność, polegającą na przechowywaniu zwłok w chłodni oraz wykonywaniu sekcji zwłok.

Poniedziałkowa (30 grudnia) decyzja Rady oznacza, że pojawia się szansa na to, by na terenie bocheńskiego szpitala znowu odbywały się sekcje zwłok, zaniechane po aferze, która wstrząsnęła nie tylko Bochnią, ale odbiła się głośnym echem w całym kraju.

Przypomnijmy, że organom ścigania zostało złożone doniesienie, że co najmniej od 2005 r. na terenie prosektorium odbywał się proceder pobierania ze zwłok organów i tkanek, z pominięciem jakiejkolwiek ewidencji i informowania o tym krewnych osób zmarłych. W sprawę zamieszanych było kilka osób, między innymi dwóch lekarzy i sanitariusz.

Sprawę po brzeskiej prokuraturze przejęła krakowska, która umorzyła śledztwo, nie stwierdzając znamion przestępstwa. Śledztwo nie wykazało czynu prawem zabronionego, np. uzyskania korzyści majątkowej lub osobistej. Prokuratorzy doszli jednak do wniosku, że nieprawidłowości mogą skutkować odpowiedzialnością zawodową czy dyscyplinarną i skierowali wystąpienie do okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Tarnowie.