"Boleslaus Dux Fundator" dla prezesa "Stalproduktu"
Bochnia świętowała swoje urodziny w kopalni
W piątek (26.02.) w Komorze Ważyn bocheńskiej kopalni soli odbyła się uroczystość 763. lokacji miasta. Uczestniczyło w niej około 250 osób reprezentujących lokalne środowisko. Podczas uroczystości po raz drugi przyznano nagrodę Boleslaus Dux Fundator. Tym razem nagroda powędrowała w ręce Piotra Janeczka, dyrektora generalnego firmy „Stalprodukt".
Gospodarz Bochni – Stefan Kolawiński do wszystkich zgromadzonych gości wystosował okolicznościowe przemówienie. W jego pierwszej części nawiązał do historii powstania założonego w 1253 roku miasta. - Jeszcze przed aktem powołującym do życia nasze miasto, bo już w 1198 roku patriarcha Jerozolimy Aimar w piśmie potwierdza darowanie przez rycerza Nikora Gryfitę soli z Bochni klasztorowi bożogrobców z Miechowa. Przełomowym był rok 1248 kiedy to Wierzbięta Gryfit oficjalnie zgłosił odkrycie złóż w kopalni soli kamiennej w Bochni, co zaowocowało bardzo szybkim, bo już po pięciu latach, powstaniem miasta. Wiele wieków sól bocheńska stanowiła własność królewską, a dochód z jej sprzedaży służył rozwojowi nie tylko samego miasta, ale całego państwa polskiego – przypomniał burmistrz Bochni.
W dalszej części przemówienia Stefan Kolawiński podsumował 2015 rok i zwrócił uwagę na wydarzenia, z jakimi musi borykać się dzisiejszy świat. Uwadze włodarza miasta nie uszedł problem z separatystami sąsiadującej z nami Ukrainy, czy aneksja Krymu. Burmistrz zwrócił ponadto uwagę na toczącą się wojnę w Syrii, konflikty zbrojne w Afryce i lawinowy napływ imigrantów do Europy.
Podczas wystąpienia Stefan Kolawiński nawiązał również do krajowej polityki. -Nigdy jeszcze nie wprowadzano z taką szybkością tak znaczących zmian ustawowych, a reakcje opozycji sięgającej nawet po instrumenty zewnętrzne, nigdy nie były tak gwałtowne. W mojej ocenie przenoszenie naszych wewnętrznych spraw na forum europejskie, na pewno nie służy dobrze interesom i wizerunkowi Polski, a opisywanie działań rządu, jako "zamach na demokrację" jest krzykiem tych, którzy do tej pory korzystali z przywilejów władzy. Przeciętny obywatel chce zmian i się ich nie boi - dał temu wyraz podczas wyborów prezydenckich i parlamentarnych – zaznaczył włodarz najstarszego miasta małopolski, które według zapisów jest starsze o cztery lata od Krakowa.
Najwięcej uwagi podczas przemowy, co zresztą nie może dziwić, burmistrz poświecił tematowi naszej małej ojczyzny – Bochni. - Wydarzenia ogólnokrajowe także w Bochni były widoczne, a prawicowe preferencje jej mieszkańców dały określone wyniki. Niestety po raz kolejny nie mamy parlamentarzysty z Bocheńszczyzny. Codzienna, mozolna praca nie zawsze przynosiła zakładane efekty: doświadczyliśmy goryczy niespełnionych zamierzeń - mam tu na myśli szczególnie duży projekt Park and Ride - z drugiej jednak strony widoczne są inwestycje infrastrukturalne np. w remontach i budowach wielu dróg, nowych instalacji kanalizacyjnych zwiększających bezpieczeństwo przeciwpowodziowe. Na terenie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej weszło dwóch kolejnych inwestorów, a poprzedni budowali lub rozbudowywali swoje firmy. Pod koniec ubiegłego roku na strefie nastąpiło uroczyste otwarcie firmy Gór-Stal. To wszystko owocuje zatrudnieniem nowych pracowników i zwiększonymi wpływami do kasy miasta. Nie muszę chyba obecnych tu przekonywać, że inwestycje służące miastu i mieszkańcom to także koszty i bez możliwości zwiększania wpływów nie stać by nas było na wiele z nich – podkreślił gospodarz piątkowej uroczystości, który wspomniał również o opracowaniu projektu rewitalizacji Bochni oraz o bogatej ofercie artystycznej miasta.
Na koniec swojego wystąpienia burmistrz podziękował wszystkim tym, którzy nie bacząc na przeciwności i krytykę dążyli i dążą do stabilnego rozwoju Bochni. Nie obyło się również bez życzeń skierowanych pod adresem zarówno gości, którzy uczestniczyli w uroczystości, jak i wszystkich mieszkańców miasta soli. - Życzę wszystkim realizacji zamierzeń zarówno osobistych, jak i tych dla nas wspólnych. Życzę samych sukcesów, pogody ducha, nadziei na coraz lepsze jutro i wiary w to, że nasza przyszłość przyniesie nam tylko dobre doświadczenia. Patrzmy w tą przyszłość z wiarą i nadzieją, ufając w nasze niemałe możliwości. Wspólnie, unikając sporów, działajmy w naszym pięknym mieście. Niech każdy na miarę swoich możliwości i aspiracji dołoży swoją osobistą cegiełkę do tego miejsca, które kochamy - do Bochni – zakończył swoją przemowę Stefan Kolawiński.
Okolicznościowe przemówienia wygłosili również ks. biskup Leszek Leszkiewicz, senator RP – Zbigniew Cichoń oraz starosta bocheński – Ludwik Węgrzyn. - Życzę, aby po ponad siedmiu wiekach istnienia tego miasta było ono nadal tak wyraziście zaznaczone, jak do tej pory, na mapie historii i kultury materialnej i duchowej Polski – zaznaczył przedstawiciel Powiatu Bocheńskiego.
Podczas uroczystości z okazji lokacji miasta zostały odczytane również okolicznościowe listy od osób, które nie mogły wziąć udziału w świecie Bochni. Wszystkiego najlepszego na dalsze lata życzyli: Jarosław Gowin, wiceminister Rady Ministrów, Władysław Kosiniak – Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego, Wiesław Krajewski, poseł na Sejm RP, Roman Ciepiela, prezydent Tarnowa oraz marszałek województwa małopolskiego – Jacek Krupa.
Następnie przystąpiono do wręczenia nagrody Boleslaus Dux Fundator. Jest to rzeźba z brązu przedstawiająca postać księcia Bolesława Wstydliwego. To szczególne wyróżnienie zostało nadane przez burmistrza Bochni po raz drugi. Jako pierwszy otrzymał je Teofil Wojciechowski, burmistrz Bochni w latach1990 – 1998. Tym razem nagroda ta powędrowała w ręce Piotra Janeczka, dyrektora generalnego firmy "Stalprodukt".
Podczas odbywającej się w Komorze Ważyn uroczystości został uhonorowany również sam gospodarz imprezy – burmistrz Stefan Kolawiński, a także starosta bocheński – Ludwik Węgrzyn. Obu panom podziękowano za opiekę nad kombatantami. Podziękowania złożył Edward Kozioł, prezes zarządu wojewódzkiego związku kombatantów.
Pierwszą, oficjalną część uroczystości zamknął koncert zespołu „O Halio” dowodzonego przez Grzegorza Kapcię. W jednym z utworów na scenie pojawił się Marek Piekarczyk, lider kultowego zespołu TSA, który zademonstrował swoje wokalne umiejętności, a także bocheński radny – Marek Gruca, który dał pokaz gry na perkusji.
W uroczystości oprócz przedstawicieli władz miasta, powiatu i kościoła udział wzięli również m.in. reprezentanci przedsiębiorców, służb mundurowych, organizacji pożytku publicznego czy dyrektorzy jednostek miejskich.