Bochnia zapleczem frontu
Uroczystości upamiętniające Bitwę Warszawską 1920 roku
100.rocznicę Bitwy Warszawskiej bochnianie upamiętnili szeregiem uroczystości i wydarzeń. Szczególny był dzień 15 sierpnia. Władze samorządowe uczciły walczących w tamtych dniach odwiedzeniem miejsc związanych z osobami i wydarzeniami 1920 roku, złożeniem wieńców oraz uczestnicząc w spotkaniu na dziedzińcu muzeum, gdzie odbył się odczyt historyczny.
Uroczystości rozpoczęły się na Cmentarzu św. Rozalii, gdzie złożono wiązanki biało-czerwonych kwiatów w kwaterze „Żołnierzy Wojska Polskiego zmarłych z ran w szpitalu wojennym w Bochni w latach 1918-1921”. Po tej ceremonii w Bazylice św. Mikołaja odbyła się Msza święta w intencji Ojczyzny, Powiatu i Miasta.
Obchody zamknęło spotkanie na dziedzińcu Muzeum im. prof. Stanisława Fischera, gdzie Ryszard Rybka - historyk bocheńskiego Muzeum- wygłosił wykład „Bochnia i jej mieszkańcy w czasie wojny polsko-bolszewickiej”, oraz spacer po miejscach pamięci związanymi z ludźmi wydarzeniami tamtego okresu.
Odczyt Ryszarda Rybki pokazał Bochnię jako ważne miasto stanowiące zaplecze dla frontu skąd nie tylko rekrutowały się niemałe oddziały wojska ale także było to miejsce rekonwalescencji dla koni. Podczas odczytu Ryszard Rybka wspomniał o dwóch zasłużonych wojskowych. Był to:
Gen. Karol Szubert pochodzący z Marszowic, który ukończył bocheńskie gimnazjum. Podczas Operacji Warszawskiej był dowódcą VII Dywizji Piechoty, a jego jednostka miała za zadanie najpierw osłaniać odwrót Wojsk Polskich spod Kijowa, a później wiązać walkami podjazdowymi dwie bolszewickie armie nie pozwalając im przemieścić się ani do Lwowa ani do Warszawy. Zadanie to wykonał znakomicie i został odznaczony orderem Virtuti Militari.
Mjr. Kazimierz Hozer urodzony w Bochni gdzie ukończył szkołę powszechną i pięć klas gimnazjum po czym przeniósł się do Krakowa gdzie kontynuował naukę studiując później na Uniwersytecie Jagielońskim. W czerwcu 1920 mianowany został dowódcą 5 Pułku Piechoty Legionów. Na jego czele, 16 sierpnia, prowadził kontruderzenie znad Wieprza. Jego 7 batalionów szło – jak wyjaśniał Ryszard Rybka – w szpicy natarcia torując drogę dywizjom podążającym za nimi.
Z Bochni rekrutowały się też niemałe oddziały wojskowe i to już zaraz po odzyskaniu niepodległości - od listopada 1918 roku. Były to:
-
Pułk piechoty, nazwany później 2 Pułkiem Strzelców Podhalańskich, formowany przez Mjr. Kazimierza Dobrodzickiego.
-
Kompania dla 4 Pułku Piechoty Legionów, która pod dowództwem Feliksa Jędrychowskiego walczyły w obronie Lwowa oraz Okręgowy Pułk Piechoty formowany przez por. Piątkowskiego nazwany 15 Pułkiem Piechoty Ziemi Bocheńskiej. Za udział wojnie w 1920 roku na swój sztandar bocheński pułk otrzymał krzyż Virtuti Militari.
-
Dywizjon dla 2 Pułku Szwoleżerów formowany przez por. Piątkowskiego, które walczyły pod Skoczowem.
-
Kompania Etapowa Bochnia – do pilnowania porządku – później włączona do Krakowskiego Batalionu Etapowego i wysłana na front ukraiński.
Wielu bochnian służyła także w jednostkach formowanych w Krakowie.
Wszystkie jednostki formowane w Bochni walczyły na kilku frontach – lwowskim, czeskim i ostatecznie brały udział w Bitwie Warszawskiej przeciwko bolszewikom.
Do roku 1921 funkcjonował w Bochni Batalion Zapasowy 20 Pułku Piechoty, który rekrutował ochotników do uzupełniania oddziałów na froncie w rożnych dywizjach np. Białoruskiej czy Pomorskiej.
W Bochni, końcem roku 1920, stacjonował także Batalion Zapasowy 20 Pułku Strzelców Wileńskich. Dzięki związkom małżeńskim jaki wówczas się zawiązały powstał później w Wilnie oddział Stowarzyszenia Miłośników Bochni i Ziemi Bocheńskiej. Do pułku tego zgłosiło się 128 mężczyzn, którzy brali udział w operacji niemeńskiej, a później w zajęciu Wilna przez gen. Żeligowskiego.
W Bochni funkcjonował także, w miejscu obecnego szpitala, szpital garnizonowy, a później Szpital Polowy Bochnia. Później, do listopada 1921, przekształcony w Wojskowy Szpital Choleryczny.
Bochnia wyróżniała się jednak jednostką numer 8 czyli szpitalem dla koni, który istniał tu już w 1915 roku założony przez władze Austriackie. Był to ważny element organizacyjny dla wojska gdyż cały transport i ciąg artyleryjski opierał się na koniach. Nazwa Bochnia – jak podkreślał Ryszard Rybka - pojawiała się co drugi dzień w rozporządzeniach Naczelnego Kwatermistrza Wojska Polskiego. Od lipca 1920 w bocheńskim końskim szpitalu przebywało ponad tysiąc koni. Wyganiano je na wypas i pojono w Rabie, a trasa przegonu szła blisko centrum Bochni - przez ul. Krakowską, Świętokrzyską, Oracką i 3-maja. Miasto do września 1920 roku dwa razy dziennie było częściowo sparaliżowane.
Muzealne spotkanie uświetnił występ Piotra i Pawła Lekkiego, którzy specjalnie na tą okazję przygotowali bardzo ciekawe i oryginalne aranżacje muzyczne w które wplecione zostały nuty melodii i pieśni patriotycznych.
Po zakończeniu spotkania w południe rozpoczął się spacer historyczny po miejscach związanych z postaciami i wydarzeniami wojny 1920 r., połączony ze składaniem kwiatów przy:
- tablicy „Miasto Bochnia Swoim Bohaterom 1920-1930” na budynku Muzeum,
- pomniku gen. Leopolda Okulickiego, który zanim zapisał kompromitującą kartę w historii Polski, wzorowo służył w Wojsku Polskim - od maja 1919 walczył w wojnie polsko-bolszewickiej m.in. w rejonie Wołkowyska, pod Lidą i Mołodecznem oraz w bitwie nad rzeką Berezyną. Był kilkakrotnie ranny. Za odwagę na froncie został odznaczony Srebrnym Krzyżem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
- tablicy poświęconej Janinie Prus-Niewiadomskiej w holu Szkoły Podstawowej nr 1, zasłużonej sanitariuszki, poległej w walkach o Lwów,
- tablicy ku czci 5 profesorów i 52 uczniów bocheńskiego Gimnazjum, poległych w latach 1914-1920 znajdującej się w westybule I Liceum Ogólnokształcącego im. Króla Kazimierza Wielkiego,
- figurze Serca Jezusa, wzniesionej jako wotum za opiekę w latach wojny światowej 1914-1920 oraz odzyskanie przez Polskę niepodległości w ogrodzie przy Domu Pielgrzyma „Bursa”,
- pomniku „Poległym za Wolność 1914-1920” przy ulicy Orackiej.
pw
Foto: UM - Łukasz Chojecki / Czasbochenski.pl