Bochnia pamiętała o ks. Jerzym
Dokładnie w tym samym czasie, w którym w odległym o setki kilometrów warszawskim kościele św. Stanisława Kostki rozpoczynała się msza św. żałobna za pochowanego na jej terenie ks. Jerzego Popiełuszkę podobne nabożeństwo odbywało się w Bochni.
Ćwierć wieku mija, odkąd nie ma Go wśród nas, Ale pamięć o niepozornym księdzu z Żoliborza ciągle jest żywa wśród Polaków. Dowodem na to może być poniedziałkowa (19 października) Msza św., którą w bazylice św. Mikołaja odprawiono w intencji beatyfikacji i kanonizacji ks. Jerzego. Oprócz modlitw zamordowanemu kapelanowi "Solidarności" młodzież, a konkretnie uczniowie ze Szkoły Podstawowej Nr 2, poświęciła montaż słowno-muzyczny, przeprowadzony bezpośrednio po zakończeniu mszy.
Od wysokich sklepień świątyni odbijały się, podchwycone przez wiernych, słowa "Murów" Kaczmarskiego i pieśni "Ojczyzno ma..." Starannie dobrane teksty utworów (wielka w tym zasługa opiekunek młodych wykonawców — p. Małgorzaty Mrózek i p. Agnieszki Cholewy-Bajda) przeplatane osobistymi zapiskami księdza i fragmentami jego homilii dopełniły całości i przypomniały tamte dramatyczne i bolesne dla milionów Polaków chwile.
Po wyjściu z kościoła ok. stu osób żebrało się pod krzyżem misyjnym, na którym od śmierci ks. Popiełuszki w 1984 roku znajduje się jego podobizna. Po krótkich przemówieniach T. Wojciechowskiego z IPN i burmistrza Kosturkiewicza zebrani złożyli kwiaty i zapalili znicze.