Bocheńska Strefa będzie tańsza niż zakładano
Bocheńska Strefa Aktywności Gospodarczej powoli staje się faktem. To pierwsza dobra wiadomość. Druga to taka, że jej uruchomienie powinno być tańsze niż zakładano. I to znacznie.
Najważniejszymi wydatkami związanymi z uruchomieniem BSAG są niewątpliwie koszty uzbrojenia blisko 60-hektarów terenu. Całkowita wartość projektu pod nazwą Wyposażenie w infrastrukturę techniczną terenu Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej wynosiła nieco ponad 43 mln zł (z tego tzw. wydatki kwalifikowane to ok. 38 mln zł). Miasto oczywiście nie byłoby w stanie sfinansować samodzielnie takiego olbrzymiego przedsięwzięcia. Na szczęście udało się uzyskać dofinansowane ze środków unijnych w wysokości ponad 25 mln zł, a więc wkład własny miał pozostać na poziomie 13 mln zł. Podpisana niedawno umowa z firmą Skanska – wykonawcą uzbrojenia Strefy opiewa na niespełna 13 mln zł (netto). A to oznacza, że rzeczywiste koszty będą znacznie niższe od tych, które zakładano. Obniży to oczywiście wkład własny Miasta w realizowany projekt, ale również wpłynie na zmniejszenie unijnego dofinansowania:
Rzeczywiste koszty wykonania, a co za tym idzie - wielkość dofinansowania przyznanego z funduszy unijnych, będą możliwe do określenia dopiero po rozstrzygnięciu przetargu na inspektora (inspektorów) nadzoru (który to przetarg będzie niebawem ogłoszony) i przesłaniu stosownych informacji do Urzędu Marszałkowskiego. Na podstawie tych kosztów (podpisanych umów z Wykonawcą oraz inspektorami nadzoru) umowa o dofinansowanie zostanie aneksowana. Jednakże po rozstrzygnięciu przetargu na Wykonawcę już wiadomo, że koszty realizacji projektu i wynikająca z nich wielkość dofinansowania oraz udział własny Gminy Miasta Bochnia w projekcie będą niższe – tłumaczy zastępca burmistrza – Tomasz Przybyło.
[MK]