BiZBR protestuje w sprawie fimiku z Hitlerem
Kilka dni temu w sieci pojawił się fragment filmu „Upadek” ze sceną jaka rozgrywa się w sztabie Hitlera pod koniec II wojny światowej. Ktoś doskonale rozeznany w bocheńskiej scenie politycznej podłożył polskie napisy pod niemieckie dialogi. Napisy przedstawiają rozmowy lokalnych kandydatów na urzędy samorządowe z wójtem gminy Bochnia jako szefem sztabu wyborczego.
Scena ukazuje atmosferę w sztabie BiZBR po przegranych wyborach samorządowych. Rozmowy, a raczej monolog szefa, pełen jest wulgaryzmów i niewybredych wyzwisk. W mediach ukazał się protest stowarzyszenia, w którym jego zarząd nazywa rozpowszechniony już film (ponad 7300 odsłon w ciagu trzech dni) "niespotykanym bandytyzmem politycznym".