"Apeluję żebyście Państwo przestali się już łudzić" – Grzegorz Braun w Bochni
5 czerwca o godzinie 17:00 w restauracji Murowianka w Bochni, na zaproszenie bocheńskiego Klubu Konfederacji i Stowarzyszenia "Cives Conscii" odbyło się spotkanie z posłem Grzegorzem Braunem, autorem wielu książek i filmów, wykładowcą akademickim, będącym jednym z liderów środowisk prawicowych, konserwatywnych i patriotycznych, prezesem partii Konfederacja Korony Polskiej wchodzącej w skład koalicji Konfederacja Wolność i Niepodległość. Bliżej o osobie Grzegorza Brauna pisaliśmy w opublikowanym wcześniej zaproszeniu (czytaj TUTAJ).
Spotkanie z jednym liderów Konfederacji było niezwykle ciekawe ze względu na poruszane tematy. Przypomnijmy Konfederacja to partia środowisk patriotycznych, które nie wpisują się w pookrągłostołowy układ władzy jaki wówczas, końcem lat ’80 ubiegłego wieku, zaaranżował w Polsce generał Kiszczak z generałem Jaruzelskim. Trwa on do dziś w postaci ustalonych wówczas frakcji politycznych wyrastających korzeniami z rozmów w Magdalence w postaci partii takich jak Platforma Obywatelska, Prawo i Sprawiedliwość, partie lewicy czy partii pod sztandarem PSL. Wielu bardziej wnikliwych obserwatorów sceny politycznej zgadza się z redaktorem Stanisławem Michalkiewiczem który określa ten układ jako: „my nie ruszamy waszych, a wy nie ruszacie naszych”. Może to tłumaczyć dlaczego żadna afera po tzw. transformacji ustrojowej nie została rozliczona mimo, że wymieniające się przy władzy te same partie zawsze buńczucznie to obiecują.
„Sądząc po tym, że do nas strzelają i próbują nas obryzgać w głównym ścieku medialnym i dezinformacyjnym, to jeszcze żyjemy – mówił Grzegorz Braun. Jak strzelają to znaczy, że Konfederacja stanowi twardy orzech do zgryzienia. To, że nie wiedzą czego się z naszej strony do końca spodziewać powoduje, że nie pasujemy do tych układów okrągłostołowych, PRLowskich, postPRLowskich, eurokołchozowych. Stanowimy ten błąd w systemie. Na razie błąd oszacowany na 11 posłów. Państwa sprawą jest zwiększyć ten błąd w systemie. […] Nie chcemy partycypować w tym systemie. Chcemy go autentycznie zmienić. Nie chcemy mieć miejsca w tym szeregu ale chcemy złamać ten szereg.” – apelował i podkreślał zaproszony gość.
„Tylko my w różnych sprawach występujemy ze zdaniem odrębnym. Tak jak nie jesteśmy hurraentuzjastami unii polsko-ukraińskiej, tak nie byliśmy hurraentuzjastami zamordyzmu covidowego, tresury Polaków przez zamaskowanie, testowanie, szprycowanie" – akcentował Grzegorz Braun. Nie byliśmy zwolennikami apartheidu sanitarnego, segregacji pod pretekstem walki o zdrowie publiczne. Nie byliśmy nie tylko zwolennikami, ale nie godziliśmy się na wykorzystywanie tego wszystkiego jako pretekstu do złamania prawa na wszystkich poziomach. […] Jesteśmy też jedyną partią w sejmie, która nie poparła żadnego prawa o podwyższeniu podatków.”
Na spotkanie które trwało ponad 3 godziny, przybyło blisko 130 osób, które prawie po brzegi wypełniły cały lokal. Głównymi tematami jakie przewijały się podczas dyskusji były głównie: sytuacja gospodarcza, sprawa naszej suwerenności, opłakane skutki pandemii covid 19, wojna na Ukrainie, „afera podkarpacka”, program Norymberga 2.0. czy możliwość wyjścia z UE.
Przybyłych na salę słuchaczy przywitała Marta Mrzygłód i Radosław Macoń, przedstawiciele Klubu Konfederacji Bochnia. Zaznaczono, że jest to pierwsze ze spotkań pt. „Co z tą naszą Wolnością?”
Poseł sporą część swojego wystąpienia poświęcił nakładanym przez rząd podatkom i działaniom socjalnym nakręcającym inflację ale także polskiej suwerenności i wolności, kładąc główny nacisk na to, że ograniczają je i walczą z nimi ludzie na co dzień posługujący się hasłami wolności i hasłami suwerenności.
„Inflacja to podatek, którego podatkiem się nie nazywa. Efektem takiej polityki są stacje benzynowe, gdzie wyświetlacze są już zmieniane bo trzeba zrobić miejsce na dodatkową cyferkę dla rosnących lawinowo cen paliw”. […] „Nim rok minie okaże się czy władza okradła Państwa na jedną pensję czy może na dwie lub trzy”. […] „Czy w tych czasach Polacy będą tak nierozsądni by ufać i pokładać nadzieję w tych którzy, kłamali, niszczyli, rujnowali - zawsze pod dobrymi pretekstami - nasze zdrowie, majętność, godność, dokonali pełnej wyprzedaży suwerenności narodu polskiego w już nie własnym państwie? To jest wstrząsające, że to nie okupant sowiecki, niemiecki, nie zaborca ruski, pruski, austriacki, nawet nie posPRLowskie rządy, nie Miler z Kwaśniewskim, nie Tusk z Ewą Kopacz „na metr w głąb” ale ten rząd zjednoczonej łżeprawicy dokonał tak gruntownej wyprzedaży polskiej suwerenności jak się tego dowiadujemy w ostatnich dniach". […] "To już nie tylko ingerencja w polskie sprawy wewnętrzne w sądownictwie ale i w rozwoju przestrzennym, w rozwoju energetyki, w motoryzacji. Już nie tylko kopalnie mają być zamknięte do 2050 roku ale już od przyszłego roku rusza projekt delegalizacji silników spalinowych". […] "Pytanie jak długo Polacy będą to znosić?" – pytał Grzegorz Braun. Zastanawiał się dlaczego taka polityka antypolska i antygospodarcza daje się tak łatwo wdrożyć.
„Ma coś z tym wspólnego fakt szczególnie oszukańczej propagandy, której używa rząd łżeprawicy. Byłoby Polakom łatwiej zrozumieć co jest grane gdyby to było pod flagą czerwoną czy to pod flagą z hakenkreuz ale to jest pod fałszywą flagą biało-czerwoną, podparte żołnierzami wyklętymi, podparte podchorążymi listopadowymi i dlatego być może mili aż do naiwności, bogobojni Polacy, po prosu grzeczni ludzie, nie podejrzewają aż takiego zaprzaństwa, aż takiego łajdactwa, aż takiego zakłamania. Normalny człowiek nie spodziewa się takich rzeczy. Nie zakłada, że ma do czynienia z rozbójnikiem. Apeluję żebyście Państwo przestali się już łudzić i dopuścili tą straszną myśl, że tak, mamy do czynienia z rozbójnikami różnych kategorii. Są patentowani durnie, są łajdacy koniunkturaliści i są łajdacy, ludzie, którzy z żadną Polską już nie wiążą planów, ani własnych ani zbiorowych, po prostu to już ich dawno nie obchodzi. Od czasu do czasu świętują jeszcze jakieś rocznice ale oni już dawno się z tym projektem pożegnali.**” – wyjaśniał poseł Konfederacji.
Sporo miejsca w swojej przemowie poświęcił Grzegorz Braun współcześnie toczonej rewolucji światowej, sięgającej swymi korzeniami jeszcze czasów Lutra. Zawsze była ona prowadzona – jak wyjaśniał - pod pięknymi hasłami miłych frazesów czy to „czystości Ewangelii” za czasów Lutra czy Kalwina czy to „oświecenia” ludzkości czy „wolności, równości i braterstwa” czy obecnie pod hasłami „walki o planetę” z Gretą Thunberg jako współczesnym Pawlikiem Morozowem czy tolerancjonizmu tęczowych środowisk, sprawiedliwości społecznej która jeszcze działa. Pod tymi hasłami kryła się jednak zawsze chęć grabieży, pobłogosławienia lichwy, chęć upodlenia człowieka i doprowadzenie go do stanu niewolnictwa, a także walka z życiem i upowszechnianie aborcji czy propaganda dewiacji.
Rozsądnie także wybrzmiał apel na końcu przemówienia kiedy Grzegorz Braun podkreślał: „Jeśli byśmy skapitulowali to co zostawimy dzieciom i przyszłym pokoleniom? „Nie warto wierzyć w towarzysza Stalina”. „Mam nadzieję, że nie damy się wpuścić w kolejną wojnę, że opuścimy kolejkę, przetrwamy to, przeczekamy i pozbieramy się”.
W ponad trzygodzinnym spotkaniu padło także wiele pytań ze strony zgromadzonych Bochnian, głownie o Unię Europejską, o relacje polsko-ukraińskie, o pomysł Norymberga 2.0. Oto niektóre z zagadnień:
Emigracja z Ukrainy:
„Za rok, może dwa lata, możemy być nie tylko na wojnie medialnej, już nie tylko jako pośrednik, baza transferowa, ale również realnej, jako uczestnik konfliktu”. Wg G.B. my jako Polska, popełniamy harakiri narodowe. G.B. zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo napływu masy ukraińskich uchodźców w skali zagrażającej funkcjonowaniu państwa. Do tej pory jest to już ponad 3,5 mln osób. Jak zaznacza, wcześniej, jeszcze przed wojną rosyjsko-ukraińską, ułożyło sobie w Polsce życie około 2,5 mln Ukraińców. Poseł nazywa to już nie pomocą ale masowym przesiedleniem. „Obsługa tej masy ludzi będzie nas kosztować tyle ile wynosi budżet naszej obronności. Te działania mają także udział w inflacji i zadłużeniu Polski. Tu pojawi się konflikt socjalny oraz transformacja polityczna, gdyż w niektórych gminach kolejne wybory może zacząć wygrywać „partia ukraińska”. Jak stwierdza, nie otrzymał odpowiedzi na kierowane pod adresem decydentów pytania, co my jako Polska będziemy z tego mieć? Podkreślił że stosunek Ukrainy do integralności Polski pozostaje w najlepszym przypadku niezdefiniowany, a Ukraina jest obecnie narzędziem wielkiej gry.
Projekt Norymberga 2.0
Zeszyty Norymberskie to plon posiedzeń sejmowej komisji śledczej, gromadzącej użyteczne procesowo dowody przestępstw i zbrodni popełnionych pod pretekstem pandemii. Projekt Norymberga 2.0 zrzesza ekspertów z wielu dziedzin, aby zebrać i uporządkować zgromadzony materiał w celu wykorzystania go w czynnościach procesowych i również publicystycznych, w tym przypadku poprzez wydanie Dzienników Norymberskich. Jak wynika z ustaleń, pandemia nosi znamiona afery gospodarczej w skali międzynarodowej. Maseczki, testy, tzw. "szpryce" to olbrzymie koszty, lockdown to zabranie wolności milionom Polaków. „200 tysięcy nadmiarowych zgonów, to jak można nazwać to zjawisko jak nie zbrodnią przeciw ludzkości” – pytał Grzegorz Braun.
Suwerenność kraju i WHO:
Według G.B. na razie jest stan zawieszenia. „Pewnie niedługo powrócą do stworzenia stanu zagrożenia z tzw. małpią ospą. Wszystko co było w agendzie stwarzania zagrożeń powróci. Mamy tu do czynienia z ludźmi bezwzględnymi czy to w UE, ONZ, czy w WHO, a to tylko z powodu kolejnego wielkiego przekrętu finansowego. Jednak jest nadzieja, bo wielu ludzi nauki w szerokim świecie nie godzi się z segregacją sanitarną”. Wszelkie działania opóźniające mają sens.
Wolność gospodarcza:
G.B. – „Oczywiście jesteśmy za tym, by w sferze działalności gospodarczej co nie jest zabronione, było dozwolone. Naszą odpowiedzią na ustawę Wilczka jest nasz kolega partyjny p. Wilk, zajmujący się właśnie tym problemem. Polacy dają sobie radę, byle im nie przeszkadzać”.
Afera podkarpacka:
W odpowiedzi, w sprawie afery podkarpackiej, G.B uważa , że być może ma to wpływ na stosunki między Polską a Ukrainą, bezpieka ukraińska była używana na naszym kierunku od dekad. Uwikłanie postpeerelowskiej elity z przedstawicielami Prawa i Sprawiedliwości w tą aferę jest bardzo prawdopodobne.
Krzysztof Stompór, Paweł Wieciech