Łapanów: ustalono winnych skażenia wody
W styczniu ubiegłego roku szerokim echem odbiła się sprawa skażenia łapanowskiego wodociągu. Przez kila dni mieszkańcy gminy Łapanów, a także dwóch wsi z gminy Bochnia, które są podłączone to łapanowskiego wodociągu nie mogli korzystać z wody w kranie. Władze obu gmin dostarczały ludziom wodę w butlach do czasu usunięcia skażenia.
Sprawę badała Prokuratura Okręgowa w Tarnowie. Po roku czasu postawiono zarzuty trzem osobom. Dwie z nich to panowie Krzysztof i Jacek T., właściciele ubojni zwierząt na terenie gminy Łapanów. W trakcie dochodzenia okazało się, że dostarczali do oczyszczalni w Łapanowie ścieki nie podczyszczone, do czego zobowiązuje przedsiębiorców prawo wodne. Ponadto dostarczali tych ścieków zbyt dużo jak na możliwości przerobowe oczyszczalni. W efekcie trafiały tam nieczystości zawierające zwierzęce szczątki. Dochodziło do wyrzutu nadmiaru ścieków odpływem awaryjnym do potoku, który jest dopływem rzeki Stradomki. Ponadto śledczy odkryli, że właściciele ubojni mieli dodatkowo „tajny” kolektor, którym część swoich ścieków odprowadzali bezpośrednio do potoku.
Trzecią osobą z zarzutami jest Sławomir G., urzędnik gminny odpowiedzialny za Gminny Zakład Komunalny. Odpowie on za niedopełnienie obowiązków i dopuszczenie do zanieczyszczenia wody pitnej. Wszyscy podejrzani działali na szkodę interesu publicznego i prywatnego mieszkańców gminy. Grozi im za to pozbawienie wolności od 6 miesięcy do 8 lat.