Amerykanie, Francuzi i Irlandczycy rozważają inwestycje w Bochni
Przedsiębiorstwa z USA, Irlandii i Francji oraz polska spółka notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie, to podmioty, z którymi burmistrz prowadzi rozmowy o ich ewentualnych inwestycjach w Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej.
Zlokalizowana w północno-wschodniej części miasta strefa ma powierzchnię 66 hektarów i jest fragmentem Krakowskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Krakowski Park Technologiczny". Komercyjno-przemysłowy status tego obszaru ostatecznie przypieczętowało przegłosowanie przez radnych w ubiegłym tygodniu dokumentu "Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Miasta Bochnia"
Na razie nie dowiemy się, jakie konkretnie firmy rozważają uruchomienie działalności na terenie naszego miasta. Bogdan Kosturkiewicz, pytany o ich nazwy, zasłania się umową zawartą z ich przedstawicielami, zgodnie z którą zobowiązał się do nieupubliczniania ich logotypów. Nieco więcej wiemy o profilu rzeczonych podmiotów. Firma ze Stanów Zjednoczonych zajmuje się branżą mechaniczną, posiada dwie placówki — jedną w północnej części Stanów, drugą w środkowej, firma z Francji jest również zakładem produkcji mechanicznej, trzeci ewentualny inwestor pochodzący z Irlandii mocno współpracuje z branżą motoryzacyjną — zdradza burmistrz.
Nie wiemy również jak się nazywa i w jakiej branży działa polska spółka, która w orbicie swoich zainteresowań umieściła bocheńską strefę. Ze słów burmistrza wynika, że inwestycja jaką zamierza ona poczynić w Bochni, jeśli dojdzie do skutku, będzie miała spore rozmiary. Ta spółka giełdowa przedstawiła, można powiedzieć, najbardziej obszerną propozycję objęcia terenu około 20 h. Docelowo może zatrudnić nawet do 1500 osób, w budynki chce zainwestować ponad miliard zł.
Gospodarz miasta zapewnia, że w Bocheńskiej Strefie Aktywności Gospodarczej jest miejsce dla mniejszych przedsiębiorstw, w tym także lokalnych — Prowadzimy rozmowy z firmami, które są zainteresowane np. zakupem dwóch czy trzech hektarów, również z osobami z Bochni, bo przedsiębiorcy z Bochni także rozważają możliwość zakupu niewielkich ilości tego terenu.
W opinii burmistrza bocheńska strefa ma szereg zalet, które pozytywnie wyróżniają ją na tle innych tego typu wydzielonych obszarów w Polsce, i które powinny ułatwić przyciągnięcie dużego kapitału do miasta. Po pierwsze teren jest praktycznie w całości własnością miasta Bochni, po drugie znajduje się w bardzo dobrym położeniu bezpośrednio przy zjeździe z autostrady i jest położony na ciągu linii komunikacyjnej Wschód-Zachód, po trzecie znajduje się w pobliżu dużego ośrodka akademickiego jakim jest Kraków, co zapewnia dostęp do kadry inżynierskiej — wylicza Bogdan Kosturkiewicz
Niebawem rozpoczną się prace związane z opracowaniem założeń studyjno-koncepcyjnych dla strefy. Zostaną one przeprowadzone w siedmiu etapach. Zakończenie realizacji ostatniego z nich przewidziane jest na 31 maja 2010 r. Prace — ich koszt wyniesie blisko 400 tys. zł — zostaną sfinansowane ze środków unijnych, które miasto pozyskało w 2007 r.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, mieszkańcy Bochni znajdą zatrudnienie w strefie w 2014 r.
Wojciech Tobiasz