Absolutorium dla burmistrza-pięciu radnych wstrzymało się od głosu
Rada Miasta na czerwcowym (28 VI) posiedzeniu udzieliła absolutorium burmistrzowi. Za poparciem wniosku głosowało 13 radnych, a 5 wstrzymało się od głosu.
Gorąca dyskusja dotycząca przyjęcia sprawozdania z realizacji budżetu za rok 2011, do której doszło na majowej sesji Rady Miasta, sugerowała, że również w trakcie debaty nad wnioskiem o udzielenie absolutorium może dojść do ostrych sporów. Stało się jednak inaczej, a ci, którzy nastawiali się na emocjonujące pojedynki, będą musieli poczekać na nie przynajmniej dwa miesiące (następna sesja Rady Miasta odbędzie się bowiem dopiero w ostatnią środę sierpnia). Atmosfera w czasie obrad była nad wyraz spokojna, a do debaty nad wnioskiem o udzielenie burmistrzowi absolutorium właściwie nie doszło – kluby ograniczyły się tylko do sformułowania swoich stanowisk. Zanim jednak przewodniczący klubów mogli zabrać głos, skarbnik miasta Grażyna Zioło przedstawiła pozytywną opinię Regionalnej Izby Obrachunkowej, dotyczącą wykonania ubiegłorocznego budżetu przez władze miasta. Następnie w imieniu Komisji Rewizyjnej opinię dotyczącą wykonania budżetu przedstawił radny Adam Korta, który odczytał wniosek nieobecnego wówczas na sesji przewodniczącego komisji Wojciecha Cholewy. Cholewa sugerował udzielenie absolutorium argumentując, że: realizacja budżetu przebiegła prawidłowo, a sprawozdanie zostało przygotowane w sposób prawidłowy i niezwykle rzetelny. Przedstawiona przez Komisję Rewizyjną opinia nie została podjęta jednogłośnie – komisja przyjęła ją w głosowaniu stosunkiem głosów 4-1.
Przed głosowaniem dotyczącym udzielenia absolutorium głos zabrał burmistrz, który przedstawił informacje z realizacji budżetu za 2011 rok. W tym czasie dochody miasta sięgnęły kwoty prawie 75,7 mln zł (95,19% zakładanych), a wydatki osiągnęły 75,5 mln zł (94,17% zakładanych). Jest to dobry wynik, zważywszy na towarzyszącą nam drugi rok dekoniunkturę. Przypomnę, że w roku 2010 wykonanie budżetu po stronie dochodów wyniosło 93%, a w 2009 r., jeszcze w okresie prosperity, 98% - komentował Kolawiński.
Deficyt budżetowy wyniósł około 1,7 mln zł, przy zakładanym większym o jeden milion zł. Ogółem zadłużenie miasta wynosi 33 mln zł, co stanowi równowartość około 45 % dochodów zrealizowanych w 2011 r. Miasto zrealizowało jednak tylko 87% zaplanowanych wydatków majątkowych, wzrosła natomiast wysokość wydatków bieżących, co burmistrz tłumaczył opóźnieniami w pracach przy rewitalizacji Uzborni oraz oszczędnościami poczynionymi przy tworzeniu szlaku Rowerowy Pierścień Solny Salina Cracoviensis.
Jest to związane z przyjęciem taktyki mającej na celu możliwie najlepsze przygotowanie finansów miasta na przyjęcie i skonsumowanie dotacji na uruchomienie Bocheńskiej Strefy Aktywności Gospodarczej. W latach wcześniejszych samorząd przeznaczał większe środki na inwestycje, ale były to głównie pieniądze pożyczone, a teraz ponosimy koszty obsługi tego długu. Przedstawiwszy wykonanie budżetu gminy miasta Bochnia, stwierdzić należy, że realizacja zadań przebiegała racjonalnie i oszczędnie, udało nam się równie utrzymać na zadowalającym poziomie wskaźnik zadłużenia miasta. Dzięki trafnym decyzjom możemy dziś mówić o stabilnej sytuacji finansowej samorządu. Burmistrz zakończył wystąpienie podziękowaniem dla swoich współpracowników, radnych oraz samorządu województwa i zachętą do merytorycznej dyskusji. Do takowej jednak nie doszło, przedstawiciele poszczególnych klubów wyrazili tylko swoją opinię na temat budżetu na rok 2011 i jego realizacji.
Radny PiS Bogdan Kosturkiewicz ponownie skrytykował wykonanie budżetu. Jego zdaniem bez przetargów władze miasta zlecały zadania (głównie dla BZUK-u) na łączną sumę około 3,5 mln złotych, tylko 9 mln zł w budżecie stanowiły wydatki majątkowe, zrezygnowano również z dotacji na rewitalizację bocheńskiego rynku. Krytyczne uwagi w stosunku do wykonania budżetu miał także reprezentujący PO radny Adam Korta, który stwierdził, że w 2011 r. miasto wykazało się słabą zdolnością w zakresie wydawania pieniędzy. Część inwestycji przeniesiono na rok obecny, a z części z nich w ogóle zrezygnowano. Ocena końcowa wystawiona przez Kortę była jednak dość dobra: czwórka z dużym minusem. Przedstawiciele pozostałych ugrupowań nie zgłaszali większych zastrzeżeń do realizacji budżetu.
W głosowaniu wzięło udział 18 radnych, 13 z nich poparło wniosek o udzielenie absolutorium, a 5 (wszyscy z PiS-u) wstrzymało się od głosu. Poproszony o skomentowanie wyników głosowania burmistrz stwierdził: - *ogromnie się cieszę z tego powodu, że większość radnych zagłosowała za udzieleniem absolutorium. Traktuję ten fakt jako wotum zaufania do mnie osobiście, ale przede wszystkim do tego, co i w jaki sposób robię i do efektów tego, co zostało osiągnięte. *