759 lat minęło...
<html />
Obcy przybysz, który znalazł się na bocheńskim Rynku w poniedziałek 27 lutego przed południem musiał zachodzić w głowę: cóż to za tajemnicza liczba 759, ułożona z chłopców i dziewcząt w centrum miasta? Pewnie długo nie pozostawał w nieświadomości: w ten oryginalny sposób uczciła Bochnia kolejną rocznicę swojej lokacji.
O historii i tradycjach naszego miasta powiedział w swoim wystąpieniu do młodych burmistrz Stefan Kolawiński. Była też chwila z poezją, przemarsz ubranych w historyczne stroje członków Grupy Odtworzeniowej, wystrzał armatni, a na koniec – słodki poczęstunek zafundowany przez Urząd Miasta. Mając za sobą 759 lat bocheńskiej „miejskości” burmistrz z tym większym zapałem mógł przystąpić zaraz potem do obrony bocheńskiego sądu. Historia tej instytucji obejmuje przecież piątą część całej historii Bochni.
Foto: www.bochnia.pl