22 IX zapadnie decyzja co do blokady Łapczycy
W niedzielę 8 września w Łapczycy odbyło się spotkanie wiejskie, w którym uczestniczyli małopolscy parlamentarzyści: Jarosław Gowin (wtedy jeszcze PO, obecnie niezrzeszony) oraz Edward Czesak, Michał Wojtkiewicz i Włodzimierz Bernacki (wszyscy PiS). Tematem spotkania była oczywiście obecność TiR-ów na krajowej „czwórce”, przebiegającej przez wieś.
Zgromadzonym parlamentarzystom została, kolejny pewnie raz, wyjaśniona sprawa przeforsowania przez tzw. „tarnowskie lobby” zakazu poruszania się na odcinku autostrady A-4 od Szarowa do Tarnowa, dla samochodów o ładowności powyżej 12 ton aż do czasu wybudowania kolejnego odcinka autostrady – od Tarnowa na wschód. Dzieje się tak pomimo tego, że od kilku tygodni w Brzesku czynny jest łącznik pomiędzy autostradą a krajową „czwórką”, a sama autostrada w Tarnowie kończy się na drodze krajowej, która jest przystosowana do obsługi wielkich ciężarówek.
Posłowie zgodnie wskazali na absurdalność tego rozwiązania i solidarnie zapowiedzieli pomoc w rozwiązaniu tej sytuacji, z tym ze, wszyscy są w sejmowej opozycji, która – przyznajmy to szczerze – niewiele ma w tej chwili do powiedzenia, gdy tymczasem w Łapczycy nie zjawił się żaden z zaproszonych małopolskich posłów Platformy Obywatelskiej , a również zaproszony dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA Jacek Gryga ograniczył się do pisemnej odpowiedzi, ze decyzja władz centralnych zależna będzie od wyników natężenia ruchu na wspomnianych wyżej drogach krajowych.
Obecny na spotkaniu w wójt Bochni Jerzy Lysy ujawnił wyniki niezależnych badań natężenie ruchu w Lapczycy, przeprowadzonych na początku września przez studentów Politechniki Krakowskiej na jego zlecenie. Wynika z nich, że w ciągu pełnej doby przejechało w obie strony 17 709 pojazdów (blisko 738 przez godzinę), w tym 6414 samochodów o ładowności powyżej 12 ton (267 na godzinę).
W trakcie spotkania wielokrotnie padały argumenty, że przejazd TiR-ów „tarnowskim” odcinkiem autostrady wcale nie musi oznaczać automatycznego zakorkowania miasta, bo część ciężarówek na pewno zjedzie w Brzesku w kierunku na Nowy Sącz, a część dalej będzie jeździć starą „czwórką”.
Ustalono też, że w niedzielę 22 września o godz. 16.00 odbędzie się kolejne zebranie w Łapczycy, na którym mieszkańcy podejmą ostateczną decyzję o ewentualnej blokadzie drogi krajowej.