13 hektarów radości
Jednym z ciekawszych punktów dzisiejszej sesji Rady Miejskiej była prezentacja LPR dla bocheńskiej Starówki. Niech nikt nie sądzi, napotykając na skrót "LPR", że będzie mowa o polityce, a zwłaszcza pewnej partii, będącej przedmiotem westchnień zamundurkowanych uczniów:)
Otóż LPR oznacza także "Lokalny Program Rewitalizacji", a pod ta nazwą kryje się cały katalog przedsięwzięć, mających na celu ożywienie, uczynienie bardziej przyjaznych mieszkańcom, fragmentów naszego miasta.
Dr Anrzej Hrabiec, który w imieniu zespołu przygotowującego Program referował jego założenia radnym, skoncentrował się na terenie Uzborni, którą jak pamiętamy, niedawno radni przemianowali z lasu na park. Sama nazwa jeszcze niczego nie zmieniła, ale pomysły, zawarte w programie - mogą i to bardzo.
Urbaniści postulują, by całe 13 hektarów, na których rozłożył się park, podzielić na kilka stref:
- strefę wypoczynku pasywnego - zlokalizowano w niej pomosty wypoczynkowe, służące do opalania, kontaktu w przyrodą. Charakterystycznymi miejscami dla tej strefy mają być zegar słoneczny i schody napowietrzne w koronach drzew.
- strefę reprezentacyjną - zlokalizowano w niej deptak pomiędzy muszlą koncertową a projektowanym stawem. W tej strefie znajdzie sie też pomnik rozstrzelanych w 1939 r. i dębowa aleja honorowa;
- strefę cichą - tworzy ją środkowa część parku na stoku północnym, z trzema poziomami spacerowymi oraz drewnianym tarasem;
- strefę rowerów górskich - zachodnio-północne zbocze góry. Na różnicy wzniesień sięgającej 40 metrów zostaną rozmieszczone trasy i przeszkody dla rowerzystów;
- 2 strefy wypoczynku aktywnego - górna, w skład której wchodzi kompleks boisk w piłkę nożną, koszykówkę, siatkówkę, rampa dla deskorolkarzy i dolna czyli boisko do gry w siatkówkę plażową oraz mini amfiteatr.
Wszystko to są oczywiście na razie prace studyjne, ale już teraz całość przedstawia się interesująco,. Wiemy, że są szanse na pozyskanie środków na ten cel z funduszy zewnętrznych, może więc po placu Turka, który wygląda coraz bardziej okazale, doczekamy się kolejnego "debeściarskiego" miejsca w Bochni?