"Ta ziemia wzbudza szacunek"
Czerwiec to miesiąc w którym przypada I rocznica kanonizacji Św. Szymona z Lipnicy. Rok temu 3 VI Ojciec Święty Benedykt XVI dokonał jego uroczystej kanonizacji, w której, na palcu św. Piotra w Rzymie, uczestniczyli przedstawiciele władz kościelnych z Prymasem Polski ks. kardynałem Józefem Glempem, władze samorządowe i liczne grono mieszkańców Gminy Lipnica Murowana. Ks. kardynał przewodniczył także Mszy Św. dziękczynnej za kanonizację Św. Szymona, odprawionej dzień później w Bazylice Św. Jana na Lateranie, gdzie wyraził nadzieję i chęć odwiedzenia ziemi świętego z Lipnicy.
Życzenie ks. Kardynała spełniło się wczoraj gdy Lipnica obchodziła rocznicę kanonizacji i mszy dziękczynnej za wyniesienie do chwały ołtarzy św. Szymona. Mszę jaka odbyła się w kościółku św. Szymona w Lipnicy, celebrował ks. kardynał, wraz z ks. biskupem Wiktorem Skworcem oraz proboszczem parafii ks. dziekanem Zbigniewem Krasem. W uroczystości brali udział zaproszeni księża oraz duża rzesza mieszkańców samej Lipnicy. W przemówieniach oraz homolii jaką wygłosił dostojny gość przejawiały się wątki ziemi lipnickiej, jej przeszłości i współczesności. "Papieskie określenie apostolskiego kościoła jako ziemi świętych i błogosławionych znajduje szczególny wyraz tu w Lipnicy Murowanej. Dla Św. Szymona, Św. Urszuli Leduchowskiej i dla jej siostry, Bł Marii Teresy. Twój czcigodnej pamięci poprzednik na stolicy prymasowskiej Sługa Boży kardynał Stefan Wyszyński tak mówił o lipnickiej ziemi: Prawdziwie jesteśmy w krainie chleba. Starannie obsianej przez Boga samego, który jest najlepszym siewcą na niwie ludzkich serc. Lipnica jest ziemią urodzajną. Rodzi chleb i rodzi świętych. Rodzi chleb zgodnie z przykazaniem: czyńcie sobie ziemie poddaną. Ale rodzi i świętych. Przykład dwojga świętych: Św. Szymona i Św. Urszuli Leduchowskiej jest najmocniejszym poparciem dla tej prawdy. Ale kto wie czy łaski boże nie pomnożą ich właśnie tutaj w Lipnicy" — mówił witając gościa proboszcz parafii. We fragmentach swej homilii ks. Kardynał także licznie odnosił się do tutejszych świętych. "Ten fakt z przeszłości robi na nas wrażenie, że gdy tu przybywamy i mamy w świadomości to, że po tej ziemi, stąpali, pracowali, cierpieli, modlili się ludzie świeci. Ci, o których świętości zadekretował Kościół. Bo to daje precyzyjne świadectwo uznania kościoła. Ale jednocześnie wiemy, że poza tymi, błogosławionymi i świętymi za którymi stoją dekrety kościoła, są świeci, którzy naśladowali tych, odznaczających się w sposób dobitny. Jest duża rzesza kobiet i mężczyzn, młodych i starszych, którzy osiągnęli taką świętość. […] Właśnie ci święci, którzy chodzili kiedyś po ziemi, dzisiaj dla tej ziemi wzbudzają szacunek. Skoro byli świętymi, to nas obowiązuje szacunek do tej ziemi. Obowiązuje naśladowanie ich, a więc rzetelność pracy, rzetelność w modlitwie, a przede wszystkim wyzwolenie miłości, która rodzi się właśnie z tego kontaktu z Bogiem. To właśnie nabycie tego kontaktu z Bogiem i ujrzenie pełnej rzeczywistości, która jest i ziemska i niebieska i boska i ludzka tworzy ten klimat, w którym wzrasta godność człowieka."